Arabowie przenieśli się na Gubałówkę. "Dziennie mamy 10-12 interwencji"

Wakacje się skończyły, ale Arabowie nie zniknęli całkiem z Zakopanego. - Z Krupówek przenieśli się na Gubałówkę. Dziennie mamy z nimi ok. 10-12 interwencji, niektóre kończą się mandatami - mówi w rozmowie z o2.pl komendant straży miejskiej w Zakopanem Leszek Golonka.

Wakacje się skończyły, ale w Zakopanem nie brakuje turystówWakacje się skończyły, ale w Zakopanem nie brakuje turystów
Źródło zdjęć: © PAP
Edyta Tomaszewska

W szczycie sezonu na ulicach Zakopanego pełno było gości z Bliskiego Wschodu. Wraz z końcem wakacji większość wróciła już do swoich krajów, ale obecność arabskich turystów nadal jest zauważalna. Potwierdza to komendant zakopiańskiej straży miejskiej, który zwraca uwagę na częste interwencje funkcjonariuszy.

Zauważyliśmy, że w ostatnim czasie turyści arabscy chętniej robią zakupy na Gubałówce niż na Krupówkach. Dziennie mamy z nimi ok. 10-12 interwencji, niektóre kończą się mandatami - mówi o2.pl komendant Leszek Golonka.

Jak twierdzi, Arabowie często nie respektują znaków zakazu, mimo że wiedzą, że za łamanie przepisów mogą zostać ukarani mandatem. - Jeżdżą i naruszają znak zakazu ruchu. Mamy nawet taką tabliczkę przetłumaczoną na język arabski informującą, że za naruszenie znaku B1 - zakaz ruchu w obu kierunkach - grozi mandat nawet do 5 tys. zł. I tak sobie z tego nic nie robią - podkreśla komendant.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak wyglądają Stronie Śląskie. Krajobraz jak po wojnie

Dodaje, że turyści z Bliskiego Wschodu nie negocjują ze strażnikami. - Płacą od razu, bo mamy terminale i nie narzekają - tłumaczy nasz rozmówca.

Okazuje się, że w ostatnich tygodniach strażnicy miejscy mają więcej interwencji z arabskimi turystami na Gubałówce, niż na Krupówkach czy w Kuźnicach. Arabowie na Gubałówkę jeżdżą głównie na zakupy.

Jakby mogli, to by nawet pod stragan podjechali. Sporo mamy tych interwencji. Zdarza się, że ten sam kierowca kilka razy dziennie łamie przepisy - mówi nam Leszek Golonka.

Jakiś czas temu głośno było również o kierowcy z Kuwejtu, który wjechał na Krupówki. Działania straży miejskiej zakończyły się nałożeniem mandatu karnego na kierowcę w wysokości 500 złotych.

- Zrobiliśmy porządek z kierowcami, którzy mieli obraźliwe napisy w języku angielskim na samochodach. Zatrzymaliśmy ich dwukrotnie w odstępie dwóch dni, dostali mandaty i się uspokoili. To byli młodzi ludzie, którzy chcieli się popisać - podkreśla komendant.

Zakopane. Arabowie robili sobie zdjęcia z blokadami na kołach

Dla młodych Arabów działania polskich mundurowych były okazją do zrobienia pamiątkowego zdjęcia. Sądząc po ich zachowaniu, niewiele sobie robią z naszych zakazów.

Jakiś czas temu na górnych Krupówkach założyliśmy blokady na jednym z aut. Mieli z tego taką uciechę, że robili sobie zdjęcia z tymi blokadami. Kucali przy aucie i robili zdjęcia. To byli Arabowie. Mieli z tego ogromny ubaw - opowiada nasz rozmówca.

Zakopiańscy strażnicy miejscy mieli także od mieszkańców kilka zgłoszeń ws. zaśmiecania okolicy. - Zdarzyło się, że arabscy turyści, idąc ulicą całą rodziną, wrzucili komuś do ogródka siatki ze śmieciami - słyszymy.

Arabowie w Zakopanem. Statystyki

Według Tatrzańskiej Izby Gospodarczej aż 89 proc. wakacyjnych gości na Podhalu to turyści z Polski. Dalej plasują się właśnie Arabowie, którzy stanowili 9 proc. gości w minionym sezonie. Głównie byli to turyści ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, z Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu czy Omanu.

Na dalszych pozycjach znaleźli się Słowacy, Węgrzy i Czesi.

Edyta Sokołowska, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop