Zebrali 40 ton śmieci. Takiego znaleziska nikt się nie spodziewał

W Poznaniu, podczas akcji sprzątania Wiosenne Porządki, zebrano niemal 40 ton śmieci. Do worków, oprócz aluminiowych puszek czy szklanych butelek, wrzucano zaskakujące przedmioty. Ktoś pozbył się perfum, za które trzeba zapłacić kilkaset złotych. Na tym jednak nie koniec.

Ludzie wyrzucają zaskakujące przedmiotyLudzie wyrzucają zaskakujące przedmioty
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe, UM Poznań
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak
52

W Poznaniu zakończyła się coroczna akcja sprzątania miasta, znana jako Wiosenne Porządki. W tym roku wzięło w niej udział prawie 20 tys. osób. Zebrano rekordowe 39 ton śmieci - o półtorej tony więcej niż w poprzednim roku.

To dobra, ale i zła wiadomość. Mieszkańcom z pewnością przyjemniej będzie się żyło w czystym mieście. Sęk w tym, że wciąż nie brakuje osób, zaśmiecających otoczenie. Tym razem wśród odpadów dominowały puszki aluminiowe i szklane butelki, głównie po napojach alkoholowych. Ale podczas sprzątania wolontariusze natrafili również na nietypowe znaleziska.

Gaśnica, rower i perfumy Chanel

Wśród znalezisk były m.in. stare meble, opony, materace, czy... wózki sklepowe. Ale nie to zaskakuje najbardziej. Ciekawymi przypadkami były porzucony rower, gaśnica, a także... oryginalnie zapakowane perfumy marki Chanel.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pracuje w kasie na dworcu. Nie wszyscy przychodzą tylko po bilety

To przedmioty, które nigdy nie powinny trafić do lasów, parków, na brzegi jezior i rzek, czy tereny mniej uczęszczane. W mieście mamy blisko 10,5 tys. koszy na drobne odpady. Do tego dochodzą pojemniki na śmieci znajdujące się na terenach osiedli mieszkaniowych - podkreśla Agata Chęcińska z Urzędu Miasta Poznań.

Miasto przypomina mieszkańcom o możliwości bezpłatnego oddawania odpadów wielkogabarytowych w punktach selektywnej zbiórki odpadów (w Poznaniu są znane jako Gratowisko).

Źródło: zielona.interia.pl, UM Poznań

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Polski misjonarz na wyspie, gdzie wybuchł wulkan. Czy będzie ewakuacja?
Polski misjonarz na wyspie, gdzie wybuchł wulkan. Czy będzie ewakuacja?
Kielce. Policja rozbiła gang kradnący samochody
Kielce. Policja rozbiła gang kradnący samochody
Zamieszanie z orangutanami w zoo we Frankfurcie. Turyści musieli uciekać
Zamieszanie z orangutanami w zoo we Frankfurcie. Turyści musieli uciekać
Czy pies może jeść bób? Wielu opiekunów o tym nie wie
Czy pies może jeść bób? Wielu opiekunów o tym nie wie
Inter Mediolan remisuje z CF Monterrey. Zalewski wszedł na boisko
Inter Mediolan remisuje z CF Monterrey. Zalewski wszedł na boisko
Blisko dramatu w Mielnie. Uratowali go świadkowie
Blisko dramatu w Mielnie. Uratowali go świadkowie
Odwołane loty i najwyższy stopień alertu. Wulkan paraliżuje loty na Bali
Odwołane loty i najwyższy stopień alertu. Wulkan paraliżuje loty na Bali
Reprezentant Polski zmienia klub. Zagra w Japonii
Reprezentant Polski zmienia klub. Zagra w Japonii
Tragiczne skutki monsunów w Indiach. 18 ofiar śmiertelnych
Tragiczne skutki monsunów w Indiach. 18 ofiar śmiertelnych
Sprawca udawał bohatera. Podpalił wiatę śmietnikową
Sprawca udawał bohatera. Podpalił wiatę śmietnikową
Taki napis w miejscu ataku w Toruniu. Wiadomość dla Wenezuelczyka?
Taki napis w miejscu ataku w Toruniu. Wiadomość dla Wenezuelczyka?
Dotarli do autora nagrania. "Jest przerażony, przestał używać telefonu"
Dotarli do autora nagrania. "Jest przerażony, przestał używać telefonu"