Zjadła żarłacza białego. Influencerka słono za to zapłaci

Chińska influencerka o pseudonimie Tizi wpakowała się w poważne kłopoty. Pokazała jak przyrządza i zjada żarłacza białego, który w jej ojczyźnie jest rybą chronioną. – Nisko upadają dla przyciągnięcia wzroku innych – komentują zniesmaczeni internauci. Śledztwo w toku.

zInfluencerka Tizi zjadła żarłacza białego. Duży błąd
Źródło zdjęć: © douyin

Chińska influencerka jest przedmiotem policyjnego śledztwa w swojej ojczyźnie po tym, jak opublikowany przez nią filmik pokazujący przyrządzanie i jedzenie żarłacza białego przyciągnął miliony widzów. Dokładna liczba wyświetleń jest nieznana, ponieważ po wybuchu afery Tizi usunęła kontrowersyjne nagranie. Młoda kobieta ma 8 milionów obserwujących na Douyin, chińskiej wersji TikToka.

Zjadła żarłacza białego. Influencerka słono za to zapłaci

Na nagraniu Tizi położyła się obok dwumetrowej martwej ryby, żeby pokazać, że zwierzę jest od niej większe. Potem pokazała jak oprawia, marynuje, piecze i w bardzo widowiskowy sposób – trzymając wielki płat mięsa i zębami odrywając kolejne kawały – zjada żarłacza białego.

Jest bardzo groźny, ale jego mięso jest naprawdę bardzo delikatne – zapewniła na nagraniu Tizi między przeżuwaniem kolejnych kawałków.

Jest tylko jeden problem. Żarłacze białe są wymienione jako gatunek "narażony" przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody – zaledwie jeden stopień przed uznaniem ich za zagrożone wyginięciem. W Chinach są wymienione wśród gatunków chronionych. Nielegalne posiadanie mięsa żarłacza białego może skutkować karą od 5 do 10 lat więzienia. W związku z tym wielu internautów zareagowało na nagranie Tizi oburzeniem.

"To zdumiewające, że gwiazda internetu może zjeść chronione zwierzę na oczach milionów w biały dzień!", "Szukający poklasku nisko upadają dla przyciągnięcia wzroku innych" – pisali pod nagraniem chińscy internauci.

Tizi usunęła wideo, kiedy stało się źródłem kontrowersji, ale powiedziała lokalnym mediom, że nabyła rekina za pośrednictwem "legalnych kanałów". Lokalne biuro ds. rolnictwa poinformowało w poniedziałek, że jej twierdzenie jest "niezgodne z faktami" i że policja prowadzi śledztwo.

Wysokie ceny energii w Niemczech. "Już nie myję rąk pod ciepłą wodą"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor