Zmarł po interwencji policji. "Napisała, że męża przewrócił wiatr"

Marian Mierzejewski trafił do szpitala z rozległym urazem głowy po interwencji policji w Ciechanowie. Po kilku miesiącach mężczyzna zmarł. Mimo nagrania z radiowozu i świadka zdarzenia, prokuratura aż pięć razy umarzała śledztwo.

Żona pana Mariana dopatrzyła się uchybień w pracy prokuratury.Żona pana Mariana dopatrzyła się uchybień w pracy prokuratury.
Źródło zdjęć: © Getty Images, Uwaga | Tramino
Mateusz Domański

Poranek jak każdy inny - pan Marian wyszedł z domu, planując wrócić za kilka godzin. Zamiast tego żona, pani Wanda, odebrała telefon ze szpitala w Płońsku. Dowiedziała się, że jej mąż ma połamane kości czaszki, krwawienia w obu półkulach mózgu i wymaga natychmiastowego zabiegu ratującego życie - dowiadujemy się z reportażu "Uwagi!".

Kilka miesięcy później mężczyzna zmarł w wyniku powikłań po ciężkim urazie - zgon nastąpił 3 sierpnia 2021 roku. Krótko później do pani Wandy dotarło wezwanie w sprawie… mandatu dla męża - za przechodzenie w niedozwolonym miejscu. Policjanci mieli twierdzić, że był pijany, uciekł, potknął się i przewrócił.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Myślałam, że policjanci go pobili, bo dlaczego mąż miałby taką granatową rękę? Napisałam parę zdań do prokuratury, że mój mąż ostatni kontakt miał z policją i proszę o wyjaśnienie tej sytuacji - powiedziała w reportażu "Uwagi!" Wanda Mierzejewska, żona zmarłego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy, ale szybko je umorzyła, uznając brak dowodów na przestępstwo. Kluczowe materiały - nagranie z policyjnego BMW i rozmowa ze świadkiem - nie zmieniły decyzji.

Po przeprowadzeniu śledztwa w tej sprawie prokurator rejonowy w Ciechanowie umorzył postępowanie przygotowawcze, uznając, że w sprawie brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa - przekazał reporterom TVN prok. Przemysław Bońkowski z Prokuratury Rejonowej w Ciechanowie.

Na wspomnianym wideo widać, jak pan Mirosław idzie ulicą w niedozwolonym miejscu. W pewnym momencie policjanci wołają go i proszą o okazanie dokumentu tożsamości.

Za niekorzystanie z chodnika jest 50 złotych mandatu. Czy pan mnie rozumie? - mówi jeden z policjantów (cytat. za "Uwagą!").
Tak, tak było, ale… - odpowiada pan Marian.
Panie, w niedzielę w południe jesteś pan pijany. (…) Zostaw te drzwi. Weź łapę, zostaw drzwi, odsuń się. Wypier… - mówi policjant.

Następnie dochodzi do szarpaniny. - Ty, wyp… orła. (…) Pani dyżurna, mam tutaj nietrzeźwego. Wykogucił nam się przy beemce. Chyba rąbnął głową o te… Nie wiem. Przytomny, oddycha - słychać głos policjanta.

Uwieczniono też głos świadka twierdzącego, że widział, jak funkcjonariusz pchnął pana Mariana, a ten uderzył głową o chodnik. Mimo to śledczy stwierdzili, że mężczyznę przewrócił… wiatr.

Przejeżdżałem samochodem, ja wszystko widziałem. Widziałem, jak pan go pchnął, jak upadł na… Tak się robi? Ja tej sprawy nie zostawię. Ja zgłaszam to, jadę na komendę. Tak się ludzi nie traktuje. Ja widziałem jak pan go pchnął i poleciał człowiek głową na chodnik - mówił świadek.

"Sami go po prostu popchnęli"

"Uwaga!" odtworzyła zapis jego rozmowy z dyspozytorem numeru 112.

Byłem świadkiem, jak policja zatrzymała się w Ciechanowie na skrzyżowaniu i legitymuje człowieka. Policjant pchnął go z całym impetem na chodnik. Ten człowiek upadł. Oni teraz dzwonią po karetkę, jak gdyby nigdy nic. Zatrzymałem się, żeby spytać się, co się stało, a oni twierdzą, że człowiek się przewrócił. A sami go po prostu popchnęli - można usłyszeć na nagraniu.

Świadek - którego prokuratura nie odnalazła - został znaleziony przez panią Wandę dzięki rozwieszonym ogłoszeniom. Jego zeznania ponownie uznano jednak za niewiarygodne, a postępowanie zamknięto.

Jak dostałam umorzenie śledztwa, to zwaliło mnie z nóg. Pani prokurator napisała, że mojego męża przewrócił wiatr. To nie był żart - wyznała żona zmarłego.
Dla mnie to dziwne, bo ja na nagraniu nie widzę, że się ludzie przewracają, nie ma silnego wiatru i w momencie, kiedy policjant wypowiada słowa: "Weź tą łapę, przesuń się, odsuń się, wyp…", to nawet jeden listek nie drgnął. No sorry, no to pani prokurator nie oglądała tej taśmy? - zapytała wymownie.

Reporterzy "Uwagi!" próbowali dociekać, dlaczego część fragmentów nie została spisana z nagrania, którym dysponowała prokuratura.

Nie jestem w stanie się w tym momencie do tego ustosunkować. Prowadzący postępowanie odtwarza te zapisy w sposób, który ma istotne znaczenie w jego ocenie - powiedział prok. Bońkowski.

Pani Wanda znalazła świadka, z czym problem miała prokuratura. Dlaczego nie dano choćby ogłoszenia w tej sprawie i czy prokurator poniosła jakieś konsekwencje?

Nie jestem w tej chwili w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Pani prokurator nie poniosła żadnych konsekwencji - oznajmił prok. Przemysław Bońkowski w rozmowie z "Uwagą!".

Sprawa była umarzana pięciokrotnie, zawsze przez tę samą prokurator. Sąd kilkukrotnie nakazywał dodatkowe czynności, ale ostatecznie uznano, że przyczyny śmierci nie da się ustalić - bo nie zlecono sekcji zwłok.

Żona zmarłego dostrzegła szereg nieprawidłowości w pracy prokuratury.

To jest ocena żony. Ja tutaj nie dostrzegam nieprawidłowości po stronie prokuratury - stwierdził zaś prok. Bońkowski z Prokuratury Rejonowej w Ciechanowie.

"Uwaga!" kontaktowała się również z przedstawicielką ciechanowskiej policji. - Nie mogę podawać szczegółów przebiegu tej interwencji - poinformowała Jolanta Bym.

Nie ma możliwości rozmowy z tymi policjantami, ponieważ w tym momencie ja jestem oficerem prasowym i ja udzielam informacji o tym, co dzieje się w jednostce - dodała krótko.

Pani Wanda od lat walczy o sprawiedliwość, twierdząc, że jej mąż został potraktowany brutalnie i zmarł w wyniku interwencji, która nigdy nie powinna się tak skończyć.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę