Zmarł Steve Harwell, wokalista Smash Mouth. Miał 56 lat

W wieku 56 lat zmarł Steve Harwell, wokalista zespołu rockowego Smash Mouth. Muzyk trafił do hospicjum z niewydolnością wątroby spowodowaną wieloletnim nadużywaniem alkoholu. Uszkodził on również jego serce. Oficjalna przyczyna śmierci Harwella nie została jednak podana.

Steve Harwell zmarł 4 września 2023 roku w wieku 56 lat. Steve Harwell zmarł 4 września 2023 roku w wieku 56 lat.
Źródło zdjęć: © Instagram

Niedawno pisaliśmy o tym, że Steve Harwell z zespołu Smash Mouth ma jeszcze tydzień życia. Dziś niestety musimy zaktualizować tę informację, podając do wiadomości, że muzyk zmarł 4 września 2023 roku.

Robert Hayes, menadżer zmarłego muzyka, w oświadczeniu dla Mail Online poinformował, że Harwell odchodził w spokojnych i komfortowych warunkach, otoczony rodziną i przyjaciółmi. W chwili śmierci opiekowała się nim jego narzeczona, Annette Jones.

Ostatnie lata życia muzyka to liczne kontrowersje, w tym występ w 2021 roku podczas którego był pod wpływem alkoholu. Doprowadził on do definitywnego przejścia Harwella na emeryturę. Właściciel "jednego z najbardziej rozpoznawalnych głosów swojego pokolenia", jak określił go Hayes, niewątpliwie był wybitnym artystą.

Kochał fanów i uwielbiał występować. Steve Harwell był prawdziwym amerykańskim oryginałem. Był niewątpliwie gwiazdą, która na scenie wystrzelała w niebo jak ognie rzymskie - powiedział Hayes w Mail Online.

O śmierci wokalisty informują także na Instagramie koledzy z zespołu Smash Mouth.

Przyczyna śmierci Harwella

Oficjalna przyczyna śmierci artysty nie została jeszcze potwierdzona. Wiadomo jednak, że od lat mierzył się z niewydolnością serca, do której – przez alkohol – doszła także ciężka niewydolność wątroby. Kiedy Steve Harwell trafił do hospicjum był w końcowym stadium tej choroby.

Robert Hayes informował również na łamach New York Post, że u piosenkarza zdiagnozowano kolejną chorobę, encefalopatię. Jest to przypadłość wpływająca na zdolności motoryczne i bezpośrednio na funkcjonowanie mózgu.

Muzyk zmarły w wieku 56 lat znany jest z utworu "All Star", który pojawił się w kultowym filmie "Shrek" z 2001. Wokalista zespołu Smash Mouth stracił w tym samym roku syna Presleya, który zmarł na białaczkę w wieku zaledwie sześciu miesięcy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową