Zmasowany atak rosyjskich dronów na Charków. Cztery osoby ranne
Rosyjskie drony zaatakowały Charków, raniąc co najmniej cztery osoby. Atak spowodował pożary w kilku dzielnicach miasta.
Najważniejsze informacje
- Rosyjskie drony zaatakowały Charków na północnym wschodzie Ukrainy.
- Co najmniej 4 osoby zostały ranne w wyniku ataku.
- W wyniku ataku wybuchło sześć pożarów w różnych dzielnicach miasta.
We wtorek rano (6 maja) Charków, miasto na północnym wschodzie Ukrainy, stało się celem zmasowanego ataku rosyjskich dronów. Ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) poinformowała, że w wyniku tego ataku co najmniej cztery osoby zostały ranne.
Pożary w kilku dzielnicach
Atak dronów spowodował pożary w sześciu miejscach w Charkowie. Dzielnice Szewczenkiwska, Kijowska, Chołodnohirska i Industrialna były szczególnie dotknięte. Odłamki pocisków i uderzenia dronów doprowadziły do licznych zniszczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki jak Morawiecki? "To jest cecha wspólna ludzi Kaczyńskiego"
Ukraińskie służby ratunkowe szybko zareagowały na sytuację, gasząc pożary i udzielając pomocy poszkodowanym. Atak ten jest kolejnym przykładem eskalacji działań wojennych w regionie, które mają na celu zastraszenie ludności cywilnej.
Tragiczne skutki w obwodzie odeskim
W tym samym czasie, w wyniku ataku na obwód odeski, zginęła jedna osoba, a jedna została ranna. Infrastruktura cywilna, domy prywatne oraz magazyny zostały uszkodzone, a pożary, które wybuchły, zostały szybko ugaszone przez ratowników.
Czytaj także: Lato 2025. Oto co stanie się w Polsce. Fatalne wieści
Rosyjskie ataki na Ukrainę nie ustają, a ich intensywność wzrasta. Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a mieszkańcy żyją w ciągłym strachu przed kolejnymi atakami.