"Zmiana starego układu". Duchowny ocenia nominację papieża
Kardynał Grzegorz Ryś został mianowany nowym metropolitą krakowskim, zastępując arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. O. Paweł Gużyński w rozmowie z "Faktem" podkreśla, że jest nieco zaskoczony, bo w ostatnim czasie kardynał podjął ważną decyzję w Łodzi.
Kardynał Grzegorz Ryś obejmie stanowisko metropolity krakowskiego, zastępując arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, który złożył rezygnację ze względu na uzyskanie 75. roku życia. Nominacja została ogłoszona przez Nuncjaturę Apostolską.
Cieszę się z tej nominacji. Zobaczymy, jak się odnajdzie w nowej roli, ale jest to przede wszystkim dobry kapłan — ocenił w rozmowie z "Faktem" ksiądz Adam Boniecki, redaktor senior "Tygodnika Powszechnego".
Dlaczego księża noszą sutanny? Ta tradycja ma 400 lat
Z kolei o. Paweł Gużyński przyznaje, że jest nieco zaskoczony. Wszystko dlatego, że kardynał Ryś zdecydował ostatnio o powołaniu komisji wyjaśnienie nadużycia seksualne w łódzkim kościele.
Z tego powodu sądziłem, że prawdopodobnie pozostanie na zajmowanym stanowisku. Decyzja o stworzeniu komisji była poważna, nowy arcybiskup łódzki będzie musiał się z nią zmierzyć - dodaje dominikanin w rozmowie z "Faktem". - Stolica Apostolska dostrzegła możliwość zmiany starego układu w polskim Kościele i to zrobiła.
Kardynał Ryś latach 2007–2011 był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej, następnie biskupem pomocniczym krakowskim (2011–2017), arcybiskupem metropolitą łódzkim od 2017 oraz administratorem apostolskim diecezji kaliskiej w latach 2020–2021. Od 2023 roku awansował na najwyższą po papieżu godność kościelną - jest kardynałem. Uczestniczył w wyborze nowego papieża.
Arcybiskup Marek Jędraszewski metropolitą krakowskim był od 2017 roku. Złożył rezygnację z urzędu metropolity krakowskiego już w czerwcu 2024 roku. To właśnie wtedy ukończył 75 lat. Papież Franciszek długo nie wyznaczał jego następcy. Śmierć ojca świętego wydłużyła cały proces.