Znalazł to w skrzynce pocztowej. "Pokazuje skalę upadku Kościoła"

Krakowski radny Łukasz Wantuch pokazał list z parafii znaleziony w skrzynce pocztowej. Parafia pod wezwaniem Pana Jezusa Dobrego Pasterza informuje w nim o zapisach na kolędę i prosi o przesłanie deklaracji "w celu odpowiedniego rozplanowania odwiedzin duszpasterskich". - To pokazuje skalę upadku, przynajmniej w dużych miastach - komentuje radny.

Parafia rzymskokatolicka pw. Pana Jezusa Dobrego Pasterza wysyła zawiadomienia o kolędzieParafia rzymskokatolicka pw. Pana Jezusa Dobrego Pasterza wysyła zawiadomienia o kolędzie
Źródło zdjęć: © Facebook | Wikimedia commons

Czas wizyt duszpasterskich w domach jeszcze się nie rozpoczął, ale o kontrowersjach z nimi związanych jest coraz głośniej. Najpierw furorę zrobił duchowny ze Śląska, który podczas ogłoszeń duszpasterskich instruował wiernych czym chciałby być karmiony podczas kolędowania. Potem media rozpisywały się o rzeszowskich Dominikanach, którzy nie chcieli odwiedzać wiernych bez specjalnego zaproszenia.

Teraz przyszedł czas na Kraków. Jeden z miejskich radnych - Łukasz Wantuch na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował list z parafii znaleziony w skrzynce pocztowej. Księża z kościoła pod wezwaniem Pana Jezusa Dobrego Pasterza proszą w nim swoich wiernych o złożenie specjalnej deklaracji, jeśli ci zdecydują się na przyjęcie księdza po kolędzie w swoich domach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ksiądz został zapytany o kolędę przez internet. Odpowiedział stanowczo

Drodzy parafianie! Tegoroczna wizyta duszpasterska rozpocznie się po Świętach Bożego Narodzenia. Po okresie pandemii pragniemy na nowo spotkać się z Wami na wspólnej modlitwie i rozmowie - piszą do wiernych krakowscy księża.

Do listu załączają deklarację, którą chętni na przyjęcie księdza po kolędzie mają odesłać do parafii do 20 grudnia drogą elektroniczną lub tradycyjną.

Dawniej ksiądz pukał do drzwi i przyjmował go każdy. Teraz pyta wcześniej, czy chcemy. To pokazuje skalę upadku, przynajmniej w dużych miastach - komentuje krakowski radny.

Pod jego postem nie brakuje wspierających komentarzy. "U mnie nawet już takiej makulatury na szczęście nie przynoszą" - pisze jeden z internautów, a inny zauważa, że: "To chętni powinni informować. Oszczędzilibyśmy trochę drzew".

Wybrane dla Ciebie
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów