Ksiądz zapytał internautów o kolędę i się zaczęło. "Przyjdzie weźmie pieniądze i pójdzie"

Ksiądz Sebastian Picur jest słynny na TikToku. Publikuje tam filmiki, w których porusza głównie tematy wiary i wartości chrześcijańskich. Tym razem zapytał internautów o wizytę duszpasterską. - Jakie tematy powinny być podjęte? - poprosił obserwatorów o opinię. Takich odpowiedzi z pewnością się nie spodziewał. Komentujący nie wytrzymali...

Ksiądz zapytał internautów o kolędę i się zaczęło. "Przyjdzie weźmie pieniądze i pójdzie"Ksiądz zapytał internautów o kolędę i się zaczęło. "Przyjdzie weźmie pieniądze i pójdzie"
Źródło zdjęć: © TikTok | ks. Sebastian Picur

Ksiądz Sebastian Picur chce trafiać ze swoimi filmikami do jak największej liczby użytkowników TikToka. Wśród jego obserwatorów są osoby młodsze i starsze. Nie brakuje uczniów, ale też rodziców. W ten sposób duchowny przekazuje wartości jakimi kieruje się religia katolicka, a przede wszystkim rozmawia z internautami, którzy często mają do niego mnóstwo pytań związanych z wiarą.

Tym razem to ksiądz zapytał internautów o zdanie. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi wizyty księży w domach wiernych zwane kolędą. Z tej okazji duchowny postanowił odpowiedzieć pytaniem na komentarz obserwatora. Mężczyzna napisał: - Kolęda to rutyna, ble ble, pytanie gdzie pracujesz itp. i po kolędzie - czytamy.

Według was, jak powinna wyglądać wizyta kolędowa? Jakie tematy powinny być podjęte? Jakie macie oczekiwania? - pyta ks. Sebastian.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ksiądz rozliczył kolędę - nazwiska i kwoty opublikował

Ksiądz zapytał internautów o kolędę i się zaczęło. "Przyjdzie weźmie pieniądze i pójdzie"

Internauci nie szczędzili komentarzy pod filmikiem duchownego. Niektórzy odpowiedzieli na pytanie formułując swoje oczekiwania - [Kolęda] powinna być jak wizyta przyjaciela, który przynosi dobre słowo, radość pocieszenie, wsparcie i zrozumienie - brzmi jeden z pozytywnych komentarzy. Inni zirytowali się jeszcze bardziej i postanowili wylać swoje żale oceniając kościelny zwyczaj chodzenia po domach.

Przyjdzie, weźmie pieniądze i pójdzie, a za miesiąc nawet nie zapyta czy czegoś potrzebuję - ocenia surowo księży inny internauta.
Jak przypomnę sobie, że na stole musiał być zeszyt do religii...
Mój niewierzący ojciec przyjmuje księdza i zaczyna rozmawiać o Biblii i filozofii, księża się pocą i jąkają, bo mają gigantyczne braki.
U bogatego siedzi godzinę, u biednego minutę.
Kolęda to przede wszystkim koperta i nic więcej.
Przede wszystkim ksiądz powinien mieć kontakt z parafianami przez cały rok, a nie tylko od święta.
Rozmowa się nie klei, bo to raczej normalne jak się przychodzi do ludzi raz w roku. I rozmawia na siłę.
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył