Znany Duńczyk zarzucił Trumpowi kłamstwo. "Czy to jest normalne w waszych krajach?"

Czy Amerykanie akceptują kłamstwo swoich polityków i wybierają osoby, które mijają się z prawdą? Tak uważa Rasmus Jarlov. Duński polityk, były minister i ekonomista opublikował nagranie, na którym Donald Trump mówi o pomocy USA dla Ukrainy. Jarlov wskazuje, że Trump znacznie zawyżył wartość wsparcia i robi to z premedytacją.

Duński polityk zaatakował TrumpaDuński polityk zaatakował Trumpa
Źródło zdjęć: © X
Marcin Lewicki

Donald Trump stwierdził na spotkaniu z Emmanuelem Macronem, że amerykański Kongres przekazał na rzecz pomocy Ukrainie 350 mld dolarów. Prezydent USA uważa, że to kwota wyższa, niż wartość wsparcia przekazanego przez kraje Unii Europejskiej. Trump uważa, że Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie trzy razy więcej niż Europa.

Eksperci wskazują, że Trump manipuluje faktami. Specjaliści z Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej (IfW) podają, że wartość pomocy wojskowej, finansowej i humanitarnej USA to 118,3 mld dolarów. Z kolei Unia Europejska przekazała łącznie ponad 145 mld dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 06.03

Trump idzie jednak w zaparte i wielokrotnie powtarza swoje dane dotyczące wsparcia dla Ukrainy. Do słów Donalda Trumpa odniósł się Rasmus Jarlov. To znany duński polityk i ekonomista. Jarlov wprost zarzucił prezydentowi USA kłamstwo. Pyta też, czy w innych krajach wybór "kłamiącego polityka" jest czymś normalnym.

Czy to jest normalne w waszych krajach? Prezydent, który nadal kłamie, mimo że był sto razy prostowany, a podawane przez niego liczby dementowane - pyta przewrotnie duński polityk we wpisie opublikowanym na platformie X.

Były minister ds. biznesu w duńskim rządzie wskazuje jednocześnie, że "w Danii ludzie nie lubią, gdy są okłamywani".

W Danii ludzie nie lubią, gdy się ich okłamuje. Wyborcy to karzą. Dlaczego Amerykanie to akceptują i głosują na to? Nie rozumiem tego - pisz Rasmus Jarlov.
Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus