Znany kurort świeci pustkami. Ma poważny kryzys
Krynica-Zdrój, znana perła polskich uzdrowisk, zmaga się z poważnym kryzysem turystycznym. Jak donoszą media, mimo trwających wakacji, liczba odwiedzających jest znacznie niższa niż w poprzednich latach.
Wakacje to czas, kiedy polskie kurorty zazwyczaj tętnią życiem. Jednak w tym roku sytuacja wygląda inaczej. Krynica-Zdrój, jedno z najpopularniejszych uzdrowisk w Polsce, doświadcza znacznego spadku liczby turystów. Właściciele hoteli i pensjonatów są zaniepokojeni.
Jeszcze rok temu o tej porze nie było gdzie palca wcisnąć, a dziś? Czuję się, jakby ktoś nagle zakręcił kurek z turystami - relacjonował pan Wojciech, prowadzący pensjonat w rejonie osiedla Czarny Potok, w rozmowie z portalem zakopane.wyborcza.pl.
Przyczyny tego kryzysu są różnorodne. Daniel Lisak z Krynickiej Izby Turystycznej wskazuje na rosnącą konkurencję ze strony zagranicznych destynacji.
Ludzie wolą wydać podobne pieniądze na Egipt, Turcję czy Hiszpanię i mieć gwarantowane słońce - mówił "GW" Lisak.
Dodatkowo kapryśna pogoda w Polsce oraz niepewność gospodarcza i inflacja wpływają na decyzje turystów.
Perła polskich uzdrowisk
Krynica-Zdrój przez dziesięciolecia była symbolem polskiej turystyki uzdrowiskowej. Przyciągała nie tylko kuracjuszy z kraju, ale również gości z zagranicy, szukających wytchnienia, czystego powietrza oraz leczniczych wód mineralnych.
To właśnie tutejszy mikroklimat - łagodny, sprzyjający regeneracji - w połączeniu z bogactwem naturalnych źródeł sprawił, że Krynica zyskała w przeszłości miano "perły polskich uzdrowisk".
Obecnie jednak Krynica świeci pustkami. Opustoszałe pensjonaty, zamknięte sklepy z pamiątkami, puste deptaki - obraz, który kontrastuje z pamięcią o tętniącym życiem kurorcie sprzed lat. Spadek liczby odwiedzających, ograniczone inwestycje i zmieniające się preferencje turystów przyczyniły się do obecnego stanu rzeczy.
Odbudowa potencjału Krynicy-Zdroju wymaga współpracy - lokalnych władz, inwestorów, mieszkańców oraz wszystkich tych, którzy wierzą, że polskie uzdrowiska wciąż mają przed sobą przyszłość. Konieczne są inwestycje, promocja i nowe pomysły na to, jak połączyć tradycję z nowoczesnością.