aktualizacja 

Żyła w raju. Śmierć polskiej dziennikarki na Wyspach Kanaryjskich

53

Na Wyspach Kanaryjskich zmarła była dziennikarka "Gazety Krakowskiej" Edyta Tkacz. Jej stan zdrowia pogorszył się nagle, a zgon nastąpił krótko przed świętami. Internauci pomogli w zebraniu środków na sprowadzenie ciała do Polski.

Żyła w raju. Śmierć polskiej dziennikarki na Wyspach Kanaryjskich

Dramatyczne wieści napłynęły z Wysp Kanaryjskich. Zmarła Polka, która prowadziła popularnego bloga o życiu w tym raju dla turystów. Edyta Tkacz udzielała porad turystycznych, a ponadto nauczała języka hiszpańskiego. Przed wyjazdem pracowała w "Gazecie Krakowskiej".

Niestety Edyta odeszła od nas nagle, kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia. Mogliście ją poznać jako autorkę bloga o życiu na Wyspach Kanaryjskich, gdzie mieszkała. W swoich wpisach nie tylko przybliżała nam wszystkim jak wygląda codzienne życie na wyspach, ale także udzielała pomocy wszystkim podróżującym na Kanary. Sama też była zapaloną podróżniczką - pisze rodzina Edyty na portalu zrzutka.pl.

Jednocześnie bliscy dziennikarki wystosowali apel. Poprosili internautów o pomoc w sprowadzeniu ciała do Polski. Wsparcie nadeszło szybko. Potrzeba było 15 tys. zł, a ostatecznie udało się zebrać aż 17 370 zł!

Pokochała Wyspy Kanaryjskie. Mieszkała tam od ośmiu lat

Wyspy Kanaryjskie były ukochanym miejscem Edyty. Mieszkała tam już od ośmiu lat. O swoich przeżyciach opowiadała na blogu pt. "Ratunku, mieszkam w raju". Ostatni wpis opublikowała pod koniec listopada.

Jest przepiękny dzień. Gorąco, słonecznie, ocean mieni się wszelkimi odcieniami błękitu. Znalazłyśmy sobie spory kawałek cienia, pod palmami, tuż obok deptaku. Piasek przesypuje się na stronach książki do gramatyki, wciska się między czasowniki nieregularne i liczebniki. Omiatam wzrokiem tę scenę: plażę, liście palm nad głową, okrągłą narzutę, na niej nasze kubki z kawą, kilka podręczników, Uczennicę, która właśnie opowiada mi, jak minął jej dzień, podczas gdy podsuwam jej przydatne zwroty i słówka. Nigdy nie przypuszczałam, że praca, bo de facto jestem w pracy, może być tak szalenie przyjemna - pisała Polka.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić