aktualizacja 

Amy Ettinger umiera, mając 49 lat. "Czuję się zdradzona przez własne ciało"

5

Amerykańska pisarka Amy Ettinger, w lipcu usłyszała diagnozę – mięsak gładkokomórkowy macicy w czwartym stadium. Ten rzadki, agresywny nowotwór pozwoli jej żyć jeszcze przez kilka miesięcy. Autorka wielu książek nie załamuje się wyrokiem i stara żyć zgodnie z własnym sumieniem i ze swoimi wartościami, czyli tak, jak szczęśliwie żyła do tej pory.

Amy Ettinger umiera, mając 49 lat. "Czuję się zdradzona przez własne ciało"
Amy Ettinger z córką. Amerykańska pisarka umiera na raka. (Twitter, X, Amy Ettinger)

Amy Ettinger, kiedy usłyszała diagnozę, była w szoku. Smutek, złość i zagubienie nadeszły chwilę później.

Czuję się zdradzona przez własne ciało – mówi Amy Ettinger w osobistym artykule dla "The Washington Post".

Pisarka nie musiała długo godzić się z faktem, że zostało jej zaledwie kilka miesięcy życia. Mówi otwarcie, że nie żałuje tego, jak je przeżyła. Cieszy się, że mogła spędzić je z kochającym mężem, czternastoletniej córki i wiernymi przyjaciółmi. W artykule podkreśla także, że jest spełniona pod względem zawodowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Emerytury stażowe. Realna obietnica? "PiS specjalnie nie podało szczegółów"

Amy Ettinger – amerykańska pisarka

Kariera pisarska, na którą Ettinger ciężko pracowała, napawa ją dumą. Cieszy się z tego, że jej pasja stała się zawodem, w którym w pełni się realizowała i co równie ważne, utrzymać.

Oprócz pisania książek Amy Ettinger była mentorem na warsztatach pisarskich, podczas których udało się jej nauczać wielu obiecujących młodych pisarzy.

Dzięki ich zaangażowaniu i pasji wiele razy przypomniałam sobie, dlaczego tak naprawdę zajęłam się pisaniem – mówi autorka w "The Washington Post".

Podsumowując swoje życie, Amy pisze, że cały czas starała się żyć chwilą i że słuchała swojego wewnętrznego głosu. Jej przykład pokazuje, że trzeba być otwartym na to, co życie chce nam dać – "nawet jeśli podejmowanie decyzji w ten sposób wydaje się czystym szaleństwem".

Amy Ettinger umiera na raka

W sieci pojawiła się relacja z jednej z podróży, w którą Ettinger wybrała się wraz z rodziną. Pewnego dnia po prostu wsiedli w samochód i przejechali 1000 km tylko po to, by znaleźć się na koziej farmie i podziwiać zaćmienie Słońca.

Taka wolność sprawiała, że Amy czerpała z życia pełnymi garściami.

Mając wybór między rodzinną wycieczką na Kauai, a odkładaniem pieniędzy na spokojną przyszłość, zawsze wolałam wybrać ciekawe doświadczenie – czytamy mówiła.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ciesząca się ostatnimi miesiącami życia Amy Ettinger spędza czas najlepiej, jak tylko umie.

Życie składa się z szeregu chwil i planuję spędzić jak najwięcej z czasu, jaki mi pozostał, delektując się każdą z nich, otoczona pięknem natury oraz rodziną i przyjaciółmi. Szczęśliwie zawsze starałam się żyć w ten sposób – kończy swój osobisty tekst Amy Ettinger.
Autor: WRO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić