Chowała się za firankami rzęs. Zdjęła je i usłyszała "o mój Boże!"
Poprawianie urody często wynika z braku pewności siebie, lub też - dążenia do niedoścignionego ideału. Nie wiadomo, który z tych powodów sprawił, że Millie Hazelgrave sięgnęła po mocny makijaż. Z czasem stał się on jej znakiem rozpoznawalnym. Jednak ostatnio przygotowała dla swoich obserwatorów niespodziankę.
21-latkę na TikToku obserwuje kilkadziesiąt tysięcy osób. Nagranie, na którym pokazała się bez swojego rozpoznawalnego makijażu, obejrzało przeszło 170 tys. osób.
Na co dzień Millie mieszka w West Yorkshire w północnej Anglii i pracuje w domu opieki. Już jakiś czas temu zdobyła popularność dzięki swoim niepraktycznie długim rzęsom.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Jednak ostatnio kobieta zdecydowała się zaskoczyć swoich obserwatorów i... pojawiła się bez swojego standardowego zestawu makijażu. Nie miała na sobie ani sztucznych rzęs, ani mocnego bronzera. W końcu było widać jej jasne, niebieskie oczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci zachwyceni
Filmik Millie spotkał się z pozytywnym odbiorem. Co prawda wygląda na to, że sama pojawiła się na nim ukryta za jakimś filtrem aplikacji, a jej usta zdecydowanie były powiększane, ale i tak zebrała sporo komplementów na temat swojego "naturalnego looku".
Kiedy dziewczyna mówi "nie mogłabym nigdy mieć tak dużo makijażu". Kochana, ja jestem piękna z natury - napisała Millie przy zamieszczonym filmie.
O mój Boże! Proszę, porzuć rzęsy, twoje oczy są oszałamiające - napisała w komentarzu Lauren Turner
Twoje oczy są dosłownie oszałamiające, nie chowaj ich za rzęsami - dodała inna komentująca.
Nie kłamię, jesteś naturalnie wspaniała. Nie potrzebujesz makijażu - napisała kolejna użytkowniczka.
Millie zachęcona pozytywnymi komentarzami, zdecydowała się na jeszcze kilka nagrań bez tony make-upu. Nie zrezygnowała jednak z długich tipsów. 21-latka jest w tej chwili w piątym miesiącu ciąży, ale to nie przeszkadza jej w intensywnym podkreślaniu własnej urody.