aktualizacja 

Dwie kobiety i mężczyzna żyją w trójkącie. Zdradzili, jak się dzielą

69

W tym związku są trzy osoby: Anna, Megan i Sam. W miłosnym trójkącie funkcjonują już od pewnego czasu. Mężczyzna pięć dni w tygodniu spędza z jedną partnerką, a weekendy z drugą. Wszyscy przyznają, że dzięki takiej relacji mają mnóstwo korzyści.

Dwie kobiety i mężczyzna żyją w trójkącie. Zdradzili, jak się dzielą
Sam, Anna i Megan żyją w poliamorycznym związku (Screen Daily Mail, Daily Mail)

33-letni Sam, 27-letnia Megan i 26-letnia Anna. Tę trójkę łączy znacznie więcej, niż można się spodziewać. Wszyscy bowiem zgodzili się, by trwać w poliamorycznym związku. Kobiety chętnie dzielą się Samem, ale same ze sobą nie sypiają. Układ ma być zadowalający dla każdej ze stron.

W niektórych kulturach to nie do pomyślenia. Zarzekają się, że otwarty związek to same korzyści

Sam na co dzień mieszka z Anną, która jest jego narzeczoną. Para trzy lata temu kupiła nawet razem dom z tarasem. W piątek po południu mężczyzna wyjeżdża do Hampshire, gdzie spędza weekend w dwupokojowym mieszkaniu wraz ze swoją dziewczyną Megan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maffashion komentuje związek z Sebastianem Fabijańskim. Zdobyła się na szczere wyznanie

Otwarty związek miał być pomysłem Anny. Sam podkreśla, że zanim poznał swoją narzeczoną, był zadeklarowanym monogamistą. Przystał jednak, mimo lęków, na propozycję ukochanej. Para wspólnie zarejestrowała się na odpowiednich portalach randkowych, aby znaleźć trzecią osobę.

"Większość ludzi zakłada, że ​​poliamoria polega na szalonych igraszkach. Myślą, że Anna, Megan i ja nie wychodzimy z łóżka. Ale ten scenariusz nas nie dotyczy. Nie zrozumcie mnie źle, lubię uciechy cielsene, ale byłbym bardzo zmęczony, gdyby chodziło tylko o to. Po prostu odkryłem, że mogę żywić uczucia do więcej niż jednej osoby naraz. Jeśli to działa, dlaczego nie? W końcu jest rok 2023" - przeczytamy wypowiedź sama na portalu Daily Mail.

Specjalista o poliamorii. "Dziś młodzi nie boją się eksperymentów"

Terapeuta relacji Dipti Tait zgadza się, że poliamoria "zyskała większą widoczność i akceptację w ostatnich latach". Młode pokolenia mają patrzeć na związki romantyczne w zupełnie inny sposób.

Pokolenie Z odrzuca pogląd, że jedna osoba powinna zaspokajać wszystkie romantyczne i łóżkowe potrzeby - stwierdza ekspert w wypowiedzi udostępnionej przez Daily Mail.

Wróćmy jeszcze do Sama, Anny i Hanny. Para ma określone zasady, których bezwzględnie przestrzega. Wymienne spotkania planują w kalendarzach. W trakcie randek zawsze udostępniają sobie swoją lokalizację.

Wśród znajomych - jak mówią - wzbudzają skrajne uczucia.

Autor: ZS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić