Jej syna uprowadzono, gdy miał 4 lata. Zmarła nieświadoma, że byli znajomymi

Niesamowita historia z Chin obiegła media na całym świecie. Matka szukała porwanego przez handlarzy ludźmi syna przez 26 lat. Dopiero po jej śmierci okazało się, że poznała go rok przed swoim odejściem. Wszystkiemu winna była pomyłka w laboratorium.

Jej syna porwali w wieku 4 lat. Był bliżej, niż mogła sobie wyobrazić. Zdjęcie poglądoweJej syna porwali w wieku 4 lat. Był bliżej, niż mogła sobie wyobrazić. Zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Pixabay | Pixabay

Yang Suhui zmarła na raka w 2017 roku. Przez 26 lat swojego życia poszukiwała syna, który został uprowadzony jako czterolatek. Dziś Xu Jianfeng ma już 35 lat. Porwano go w 1991 roku w prowincji Guangdong w południowych Chinach. Mieszkał ze swoją przybraną rodziną w Huizhou w Guangdong. Jak podaje South China Morning Post, biologicznej rodziny zaczął szukać w 2010 roku.

Mężczyzna w 2016 roku postanowił dołączyć do nietypowej grupy w mediach społecznościowych. Była ona poświęcona walce z handlem ludźmi w Chinach. Właśnie w tej grupie biologiczna matka i syn się poznali. Niestety, żadne z nich nie wiedziało, że są rodziną. Wykluczyli tę możliwość, ponieważ chłopak nie miał charakterystycznego znamienia na pośladku. Nie zgadzały się także badania krwi.

Xu przekazał próbki krwi władzom około 12 lat temu, z kolei Yang pozostawiła swoją próbkę dużo wcześniej. Wyniki ówczesnych testów wykazały, że nie są one ze sobą powiązane. Błąd w laboratorium sprawił, że kobieta nigdy nie dowiedziała się, iż tak naprawdę odnalazła własnego syna. Dopiero po jej śmierci prawda wyszła na jaw. Sprawą zajęły się media, a służby zleciły ponowne przeprowadzenie badań krwi.

Zrozpaczony mężczyzna opublikował w sieci poruszający wpis. Zabrał głos w sprawie, mówiąc o przeznaczeniu, które "zabawiło się" matką i synem. Dodał też, że jest mu bardzo przykro i jest wściekły na błędne wyniki badań, przez które nie mogli się lepiej poznać.

Przeznaczenie bawiło się nami. Biegliśmy w swoją stronę, a potem ledwo się o siebie otarliśmy. Twoje dziecko było tuż przed tobą. Tak mi przykro. Nienawidzę tego, że technologia badania krwi nie była dostateczna 12 lat temu. Nienawidzę tego, że 6 lat temu powiedziałaś mi, że nie pasuję opisem do cech twojego dziecka - napisał Xu.

Obecnie Xu Jianfeng nawiązał kontakt z resztą biologicznej rodziny. Spotkał się m.in. z siostrą. Odwiedził też grób biologicznej matki.

Zagadka mumii z Chin rozwiązana. Przełomowe odkrycie badaczy

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"