"Królowa życia" zaszalała i znów "poprawiła" sobie urodę
Katarzyna Alexander, czyli Laluna Unique, to jedna z bohaterek „Królowych życia”. Kobieta dała się poznać widzom, jako miłośniczka medycyny estetycznej, tatuaży i drogich gadżetów. I choć dopiero co deklarowała na łamach "Faktu", że kończy z operacjami plastycznymi, to jednak nie wytrwała w "postanowieniu". Gwiazda ponownie poszła pod nóż.
Laluna Unique z „Królowych życia” z dnia na dzień staje się coraz popularniejsza. Wszystko ze względu na swoje "pasje": gwiazdka uwielbia poddawać się zabiegom medycyny estetycznej, robić sobie kolejne tatuaże i pławić się w luksusie. W programie towarzyszą jej mama i córka.
Laluna chętnie opowiada o swoich operacjach plastycznych. Jak wyznała, ma poprawiony nos i piersi, które postanowiła nieco powiększyć. Teraz na Instagramie zwierzyła się fanom, że znów poddała się kilku zabiegom. W tym celu wybrała się do Stambułu.
"Miałam robiony zabieg odsysania bardziej nóg, z tyłu ręce i plecy górne. Kocie oczy, lifting ust, lifting brwi, lifting policzków, czyli podciąganie. Nos, ale tylko czubek nosa mniejszy leciutko, zadarty do góry. Liposukcja mocna podbródka" - pochwaliła się "Faktowi" celebrytka.
W jednym z dość "obszernych" wpisów kobieta wspomina również jedną z operacji plastycznych wykonanych w Polsce. Jak pisze "królowa" zabieg nie należał do udanych. "Niestety ale u nas w Polsce nie ma dobrych specjalistów" - stwierdziła Laluna.
Mimo wcześniejszych deklaracji "królowa" chyba nie zamierza skończyć z korzystania z usług chirurgów plastycznych. Co jeszcze postanowi "podreperować"?
Zobacz także: Coraz mniej osób chrzci dzieci. Najnowszy raport Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego