oprac. Marta Kutkowska| 

Maja Staśko broni Weroniki Rosati. Kolejne osoby zabierają głos w awanturze

178

Ostatnio obserwujemy agresywne przepychanki między Weroniką Rosati a Kingą Rusin. Dziennikarka wytoczyła przeciwko aktorce potężne działa. Teraz gwiazdy broni feministka i aktywistka Maja Staśko.

Maja Staśko broni Weroniki Rosati. Kolejne osoby zabierają głos w awanturze
Maja Staśko w obronie Rosati (AKPA)

Zaczęło się niewinnie. Weronika Rosati udzieliła krótkiej wypowiedzi na temat kulis oscarowej gali. Nie spodziewała się, że spotka się z tak agresywną reakcją urażonej Kingi Rusin. Dziennikarka poczuła się wywołana do tablicy, gdy Rosati wspomniała, że na oscarowych afterparty panuje zasada absolutnej dyskrecji.

Kinga Rusin, której słynne relacje z przyjęcia z Adele wywołały falę złośliwych komentarzy, postanowiła bronić się przez atak. Wypomniała aktorce niejasną relację z producentem filmowym Harveyem Weinsteinem. Wtedy na odsiecz ruszyły znane feministki, Paulina Młynarska i Maja Staśko.

Kobieta przeciwko kobiecie

Weronika Rosati we wpisach na Instagramie powoływała się na kobiecą solidarność:

- (...) kobieta - kobiecie nie zrobiłaby czegoś takiego celowo. Że popieranie postulatów Strajków Kobiet, "nigdy nie będziesz szła sama" to nie puste gesty. Myliłam się bardzo. Jednak chodzi o prowokację. Celową strategię, polegającą na publicznym obrzuceniu błotem, by uruchomić lawiny hejtu. Prowokację do medialnego (na razie?) linczu - stwierdziła Rosati.

Tymczasem gwiazda TVN nie zamierza przepraszać ani wycofywać się ze swoich słów wobec aktorki:

- Ona mi będzie mówić o hejcie? I ona mi będzie teraz wywlekać hasło "nigdy nie będziesz szła sama" (przywłaszczając je sobie zresztą od Strajku Kobiet, choć w żadnym stopniu nie dotyczy ono jej sytuacji). Kto sieje wiatr, zbiera burze - zwieńczyła.

Feministki w obronie Weroniki Rosati

Wspólny front przeciwko Kindze Rusin stworzyły znane z feministycznych poglądów, gwiazdy, w tym Paulina Młynarska. Teraz w temacie medialnej przepychanki wypowiedziała się także Maja Staśko. Dziennikarka i pisarka, która prowadzi popularne konto na Instagramie, nieraz punktowała już celebrytki za różnego rodzaju "grzechy". 

Wczoraj dodała na swoim stories slajd, w którym mówi wprost, że jest postawą Kingi Rusin rozczarowana. Dodaje także, że jej zdaniem słowa redaktorki napędzą wobec Weroniki falę hejtu. "Sugerowanie jakiejś relacji z gwałcicielem to okropna zagrywka" - stwierdziła Maja.

Zobacz także: Grill w deszczu. Dzięki tym sposobom pogoda nie będzie przeszkodą
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić