Polska mistrzyni przeszła samą siebie. I to na macierzyńskim!

Agnieszka Kobus-Zawojska, multimedalistka olimpijska, po raz kolejny udowodniła, że nic nie jest w stanie jej zatrzymać – nawet urlop macierzyński. We wpisie na LinkedIn i w serwisie X podzieliła się swoim niezwykłym osiągnięciem – ukończeniem Maratonu Warszawskiego, zaledwie kilka miesięcy po porodzie.

przebiegła maratonAgnieszka Kobus-Zawojska przebiegła maraton
Źródło zdjęć: © x
Danuta Pałęga
SKOMENTUJ

To wyjątkowe wydarzenie sportowe stało się dla Agnieszki Kobus-Zawojskiej, polskiej wioślarki, srebrnej i brązowej medalistki igrzysk olimpijskich, mistrzyni świata i Europy, nie tylko wyzwaniem fizycznym, ale także symbolicznym krokiem w powrocie do formy po narodzinach córeczki.

Przebiegłam maraton na macierzyńskim. Wiele mnie nauczyło te 42 km. Przede wszystkim, że bardzo ważne jest to, aby szukać wyzwań i stawiać sobie cele – napisała na LinkedIn.

Pięć miesięcy po porodzie, mimo trudności podczas pierwszego treningu, zdecydowała się na podjęcie wyzwania maratonu. Ta decyzja zrodziła się z potrzeby pokazania samej sobie, że nadal potrafi robić rzeczy wielkie, niezależnie od zmieniających się okoliczności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Roxie Węgiel tłumaczy się z mówienia na "ty" do Maryli Rodowicz

Na trasie maratonu sportsmence towarzyszył mąż, Maciej Zawojski. Agnieszka zwróciła uwagę, jak ważna jest współpraca i wsparcie bliskich w osiąganiu celów.

Po raz kolejny też przekonałam się, że bez względu na dziedzinę czy sytuacje do osiągania celów potrzebna nam dobra drużyna. Ja taką tworzę z Maciejem – podkreśliła w jednym ze wpisów.

Dla medalistki olimpijskiej maraton był także okazją do refleksji nad tym, jak jej psychika radzi sobie, gdy jest daleko od olimpijskiej formy.

Cel jako motywacja

Start w maratonie, do którego doszło 29 września, nie był jedynie próbą fizyczną, ale także psychologiczną. Kobus-Zawojska przyznała, że jeszcze przed biegiem nie była pewna, czy uda jej się go ukończyć.

Jeszcze przed startem nie wiedziałam, czy to zrobię. Powrót do formy nie szedł mi najgorzej, ale bieganie to była moja pięta achillesowa. Dlatego miałam do udowodnienia samej sobie co nieco – napisała na LinkedIn.

Pomimo wątpliwości i trudności w przygotowaniach, maraton stał się dla niej symbolem wytrwałości i determinacji.

Emocje na mecie

W serwisie X Agnieszka nie ukrywała swoich emocji po przekroczeniu linii mety.

Po minięciu linii mety vs. po odebraniu medalu, trochę się wzruszyłam i przyznam szczerze, jeszcze wczoraj zastanawiałam się, czy dam radę! – podzieliła się swoimi odczuciami.

Kobus-Zawojska zaznaczyła, że debiut w maratonie był wynikiem długiego procesu, który rozpoczął się jeszcze w marcu, kiedy po raz pierwszy po porodzie udała się na trening biegowy. Mimo trudnych początków – 30 minut marszu przeplatanego biegiem – zapisała się na maraton, aby mieć cel, który motywował ją do działania.

Agnieszka Kobus-Zawojska po raz kolejny pokazała, że wyzwania są dla niej motorem napędowym. Nie tylko wróciła do sportu po przerwie macierzyńskiej, ale także postawiła przed sobą kolejne ambitne cele, pokazując, że determinacja i wsparcie bliskich są kluczem do sukcesu. Warto dodać, że wioślarka we wrześniu wywalczyła także srebrny medal mistrzostw świata w wioślarstwie morskim.

Wybrane dla Ciebie

Poważny wypadek na S2. Zawrotna prędkość kierowcy
Poważny wypadek na S2. Zawrotna prędkość kierowcy
Szpital w Izraelu zaatakowany. Jest nagranie ze środka
Szpital w Izraelu zaatakowany. Jest nagranie ze środka
Zaatakowali rakietą blok. Kuriozalny komentarz Putina
Zaatakowali rakietą blok. Kuriozalny komentarz Putina
Kradzież i podpalenie mieszkania. Był poszukiwany listem gończym
Kradzież i podpalenie mieszkania. Był poszukiwany listem gończym
Został wyrzucony. Strażacy natychmiast ruszyli z pomocą. Jest nagranie
Został wyrzucony. Strażacy natychmiast ruszyli z pomocą. Jest nagranie
Polacy ewakuowani z Iranu. "Jest przerażająco i bardzo źle"
Polacy ewakuowani z Iranu. "Jest przerażająco i bardzo źle"
"Tacy ludzie pękają". Wprost mówi o Łukaszu Żaku
"Tacy ludzie pękają". Wprost mówi o Łukaszu Żaku
Decyzje Trumpa budzą niepokój. Rosną ceny
Decyzje Trumpa budzą niepokój. Rosną ceny
Ukrainka weszła do Biedronki. Od razu wyciągnęła telefon
Ukrainka weszła do Biedronki. Od razu wyciągnęła telefon
Nie żyje 14-latka. Zginęła w pożarze wieżowca w Rzeszowie
Nie żyje 14-latka. Zginęła w pożarze wieżowca w Rzeszowie
Dramat na S10. Nagle podbiegli do auta
Dramat na S10. Nagle podbiegli do auta
Taki widok w ogrodzie. Od razu chwycił za telefon. "Ale numer"
Taki widok w ogrodzie. Od razu chwycił za telefon. "Ale numer"