Urodziła dziecko. Spojrzała na nie i pojechała do szpitala

20-letnia matka z RPA urodziła dziewczynkę. Sęk w tym, że dziecko okazało się być wyjątkowe! Ma rzadki syndrom, który dotyka 1:1 000 000. Po porodzie matka natychmiast udała się do szpitala, gdzie postawiono diagnozę. Mimo niej matka zapewnia, że kocha dziewczynkę nad życie.

matka porod dziecko chorobaZdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Flickr

20-letnia mieszkanka RPA urodziła dziecko w swoim domu. Jednak po porodzie, podczas którego nie doszło na szczęście do komplikacji, matka spojrzała na dziecko i zdała sobie sprawę, że coś jest z nim nie tak.

Jak się okazało, dziecko ma syndrom Hutchinsona-Gilforda, zwany inaczej progeria, powiedzieli matce lekarze - podaje Parenting (za The Mirror). Dopóki jednak matka dziecka nie usłyszała tej diagnozy, była przekonana, że dziewczynka wkrótce umrze. Głównie to było powodem jej silnych, negatywnych emocji, a nie sam wygląd dziecka, które pokochała, jeszcze zanim to przyszło na świat - bez względu na wszystko.

Pokazali, co działo się w Jantarze. "Krajobraz jak po bitwie"

W szpitalu poinformowano matkę o tym, czym jest syndrom, a także na temat tego, co stanie się prawdopodobnie na przestrzeni lat z dziewczynką. Wyjaśniono, że za wygląd skóry noworodka, który na myśl przywodzi tę, jaką mają osoby starsze, odpowiadać ma wadliwy gen.

Tam powiedziano nam, że jest chora. Faktycznie, byłam przy porodzie i od razu zauważyłam, że coś z nią jest nie tak. Nie płakała po narodzinach i dziwnie oddychała - opowiadała 20-letnia matka (The Mirror).

Wrzucili zdjęcie dziecka do sieci. Komentarze internautów były bolesne

Matka wrzuciła zdjęcia dziecka do sieci. Niestety, zamiast słów wsparcia naczytała się samych złych rzeczy na temat swojego dziecka, co bardzo ją zabolało.

Byłam w szoku. Ludzie ją obrażają, a to boli. Gdybym tylko mogła, wsadziłabym ich wszystkich do więzienia - wyznała młoda kobieta.

Choć dziewczynka prawdopodobnie umrze w nastoletnim wieku, to jednak matka cieszy się, że ta jest teraz razem z nią. Kobieta pokochała dziewczynkę od pierwszych chwil, co w tej sytuacji jest najważniejsze.

Niestety, progeria tylko w pierwszych 12 miesiącach życia dziecka daje dość lekkie objawy, dotyczące głównie wyglądu. Skóra nie wygląda adekwatnie do wieku i przypomina tę, jaką mają osoby w zaawansowanym wieku.

Później, wraz z rozwojem dziecka, pojawiają się kolejne problemy, jak choćby powiększenie się głowy, choć reszta ciała pozostaje nieproporcjonalnie mała. Dzieci z tym syndromem mają niewielki wzrost, a ponadto mają te same problemy zdrowotne, jak ludzie w wieku 70-80 lat, m.in. chorują na artretyzm czy miażdżycę.

Choć bywa różnie, zwykle chorzy umierają w wieku 13-14 lat. Bywają przypadki osób, które zmarły w wieku 18 lat, a czasami nawet dożywały 20+ roku życia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje