Erika Diarte-Carr, 30-letnia matka z Utah, zmaga się z rzadką i nieuleczalną postacią raka. Lekarze dali jej trzy miesiące życia, co zmusiło ją do podjęcia bolesnej decyzji – musiała zaplanować swój własny pogrzeb. O tragedii kobiety i jej rodziny napisał portal "Independent".
Podróż liniami Ryanair z Budapesztu do Manchesteru na długo zapadnie w pamięć sześcioletniemu Ryanowi i jego rodzicom. Chłopiec miał zapewnione miejsce przy oknie, co zawsze pomagało mu spokojnie podróżować, jednak z powodu błędu organizacyjnego miejsce to zajęła nieznajoma kobieta.
Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie 25-letniej matki. Kobieta pod wpływem alkoholu przewoziła autem dwoje dzieci w wieku 4 i 6 lat. Ponadto maluchy nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa i podróżowały bez wymaganych fotelików. Dzieci trafiły do placówki interwencyjnej, a kobieta do policyjnej celi.
Nietypowa interwencja warszawskich strażników miejskich na placu Zamkowym. Mundurowi udzielali pomocy matce, której 8-letni syn doznał ataku agresji. Kobieta nie mogła sobie dać rady, a pod opieką miała jeszcze dwoje dzieci.
Marzena K. omal nie zagłodziła swojego 13-letniego, niepełnosprawnego syna. 35-latka zamknęła Kacpra samego w mieszkaniu bez jedzenia, picia i opieki higienicznej. Dlaczego kobieta zabrała go z ośrodka szkolno-wychowawczego, gdzie miał kompleksową opiekę? O sprawie pisze dziennik "Fakt".
Policjanci z Pajęczna (woj. łódzkie) zatrzymali 28-letnią kobietę, która prowadziła wózek dziecięcy, mając prawie 3 promile alkoholu we krwi. W wózku znajdował się jej 2-letni syn. Teraz kobiecie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
O dużym szczęściu może mówić 6-letnie dziecko z Ostrołęki (woj. mazowieckie), które jadąc na rowerze, wpadło pod samochód. Na szczęście nie doznał on obrażeń ciała. - Apelujemy do rodziców o zwiększenie nadzoru nad swoimi dziećmi - podkreśla policja.
Prokuratur przedstawił dwa zarzuty matce 2,5-latka, który wypadł z piątego piętra bloku w Bielsku-Białej. Chłopiec w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Decyzją bielskiego sądu rejonowego, 38-letnia matka została aresztowana na trzy miesiące.
Trzyletnia dziewczynka wpadła do przydomowego basenu w jednej z miejscowości na terenie powiatu oświęcimskiego. Dziecko było pod opieką matki, która natychmiast ruszyła na pomoc i rozpoczęła resuscytację krążeniowo-oddechową. W ten sposób uratowała życie swojej córki.
Marzena K. głodziła 13-letniego Kacpra. Chłopiec ważył zaledwie 10 kilogramów, choć ta wartość powinna być około cztery razy wyższa. - Tak wyglądały ofiary w obozach koncentracyjnych czy getcie - mówi w rozmowie z "Faktem" prof. Andrzej Radzikowski, ceniony pediatra.
Marzena K., miała swojego 13-letniego syna zabrać z hospicjum i umieścić w wynajmowanym mieszkaniu. Niepełnosprawny Kacperek w końcu zmarł w wyniku zagłodzenia. Matka zapewniała bliskich, że chłopiec ma specjalistyczną opiekę.
Igor Krzemiński miał zaledwie 23 lata. Zginął, gdy przechodził przez przejście dla pieszych. Wjechał w niego nietrzeźwy kierowca. Wkrótce miną trzy lata od koszmarnego wypadku. — Ból po stracie dziecka nigdy nie mija — podkreśla matka Igora w rozmowie z "Faktem". Kobieta mówi wprost: pirat drogowy to jest morderca.
Ceny skorzystania z toalet w miejscach publicznych, potrafią zaskoczyć. Na stacji PST przy Dworcu Zachodnim w Poznaniu skorzystanie z WC kosztuje 5 złotych. Pani Anna chciała wejść z 7-letnim synem do kabiny. Pani obsługująca WC zażądała zapłacenia za dwie osoby.
Ta sprawa wstrząsnęła Indiami. Matka dokonała dzieciobójstwa po tym, jak jej mąż zaprzeczył, że jest ojcem nowonarodzonych bliźniaczek i zgłosił policji, że dzieci pochodzą z "nieślubnego związku". Kobieta przyznała się do zbrodni.
Wraca sprawa makabrycznej zbrodni, do której doszło w 2020 roku w Warszawie. Amerykanin Karl Pfeffer został skazany na 25 lat więzienia za zabicie matki. Miał poćwiartować jej ciało i wrzucić do Wisły. W sprawę zaangażowało się nawet FBI. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Uzasadnienie zaskakuje.
Pani Angelika, samotna mama czwórki dzieci została ułaskawiona przez prezydenta Andrzeja Dudę. - Nie ma skali, żeby określiła, jak bardzo się cieszę. W moim życiu dokonał się cud - wyznała w programie TVN 27-latka.
29-letnia Andżelika podczas relacji na żywo na TikToku biła i wyzywała 4-letniego syna. Przerażające nagrania szybko obiegły sieć. Kobieta wpuściła do domu reportera Uwagi! TVN. Oto, jak się tłumaczyła matka Eryka.
Takie wezwania zdarzają się raz na kilka lat - podkreślają zachodniopomorscy dyspozytorzy medyczni. - Dzień dobry, siostra rodzi, wychodzi główka, potrzebuję karetki! - usłyszał w słuchawce dyspozytor medyczny.