Urodziła pięcioraczki. "Była silna", póki lekarka nie "zwaliła jej z nóg"

Mama pięcioraczków zaprezentowała w sieci film, w którym podsumowała okres, kiedy jej dzieci znajdowały się w szpitalu. Trudno uwierzyć w to, co kobieta usłyszała od lekarza. Pani Dominika nie ukrywa, że jego słowa zwaliły ją z nóg.

Dominika ClarkeDominika Clarke
Źródło zdjęć: © Instagram

Dominika i Vincent Clarke na co dzień mieszkają we wsi Puchacze w gminie Horyniec-Zdrój na Podkarpaciu. O tej rodzinie zrobiło się bardzo głośno w lutym 2023 roku, gdy pani Dominika urodziła pięcioraczki.

Na świecie pojawiły się sympatyczne maluszki: Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose oraz Arianna Daisy. Warto wspomnieć o tym, że wcześniej para wychowywała siedmioro dzieci.

Krótko po narodzinach zmarł Henry James. Mama pięcioraczków musiała natomiast przejść operację kolana. Nie wytrzymało ono trudów ciąży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ogromne kwoty dla "gwiazd TVP". Posłanka mówi wprost

Dziewczynki systematycznie wracały do domu. Charles natomiast musiał przejść operację serca, w którym miał "dziurkę".

Mama pięcioraczków wspomina intensywny i trudny czas

Ostatnio pani Dominika zamieściła w sieci krótki filmik, w którym podsumowała trudny okres.

Przejechaliśmy około 60 tys. kilometrów. Około 700 godzin jazdy, około 120 litrów mleka. Patrzyliśmy, jak nasze maluszki rosną i zmieniają się, a jednocześnie myśleliśmy, ile jeszcze damy radę dźwignąć. Najpierw jeździliśmy razem, by - po 4 godzinach jazdy - chociaż chwilę być z maluchami - choć godzinę, dwie. A potem długa droga powrotna i rozdarcie, bo tu trzeba zostawić, a tu w domu czekają - mówiła matka.
Każde z około 100 wyjazdów kosztował 500 zł. Pieniądze nie grają roli, dopóki się nie kończą. Ale jak pracować, będąc ciągle w drodze? Gdy dziewczynki zaczęły przychodzić kolejno do domu, jeździł już tylko mąż. Jakoś dawaliśmy radę, choć moje serce krwawiło, że nie mogłam jeździć do syna - przekazała kobieta.
Byłam silna, dopóki nie zadzwonił do mnie lekarz dyżurny, który kompletnie zwalił mnie z nóg. W jej oczach byliśmy najgorszymi rodzicami, bo nie było nas ciągle przy dziecku. Te słowa wciąż brzmią w moich uszach. Mimo wszystko musiałam być silna. Musiałam pochować syna, odciągać mleko i walczyć - podsumowała.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Instruktor nagrany. Afera na Mazowszu. Wideo
Instruktor nagrany. Afera na Mazowszu. Wideo
To nie fotomontaż. Całe stado. Leśnicy pokazali niezwykłe nagranie
To nie fotomontaż. Całe stado. Leśnicy pokazali niezwykłe nagranie
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę