Karolina Sobocińska
Karolina Sobocińska| 
aktualizacja 

Zapuszczała włosy całe życie. 20-latka wygląda jak postać z bajki

174

20-letnia Jolene to TikTokerka, która ma włosy jak najprawdziwsza księżniczka z bajki. Śmiało można ją porównać do nowoczesnej Roszpunki. Dziewczyna jednak przyznaje, że choć jej włosy robią wrażenie na ludziach, to w rzeczywistości utrudniają wykonywanie codziennych obowiązków.

Zapuszczała włosy całe życie. 20-latka wygląda jak postać z bajki
20-letnia Jolene (TikTok)

Bracia Grimm stworzyli w jednej ze swoich bajek postać Roszpunki - pięknej, złoto- i długowłosej (a raczej bardzo długowłosej) dziewczyny. Później jej wizerunek pojawił się w jednej z produkcji Disneya pt. "Zaplątani".

Jak się jednak okazuje, ma ona swój realny odpowiednik! Jest nią 20-letnia użytkowniczka TikToka, Jolene, która publikuje filmy pod pseudonimem "jo_puzel".

Być jak Roszpunka

Dziewczyna pochodzi z Johannesburga. Ostatnio postanowiła nagrać filmik, na którym pochwaliła się fryzurą jak u bajkowej Roszpunki, w dodatku do muzyki z filmu "Zaplątani". Na włosy dodatkowo nałożyła specjalny filtr, który sprawił, że pasma mieniły się złotem, dokładnie tak, jak u słynnej bohaterki bajki Dinseya.

Moje serce się raduje - napisała w opisie filmiku.

Dziewczyna dostaje mnóstwo zapytań o swoje włosy. Nie ma się co dziwić - są one jej niewątpliwym atutem.

20-latka nie ukrywa, że aby mieć taką fryzurę, zapuszczała włosy całe życie. Oprócz tego, by utrzymać je w jak najlepszej kondycji, ma specjalnie przygotowaną pielęgnację.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Nie lada problem

To jednak nie wystarcza. Jak się okazuje, taka fryzura potrafi być niemałym problemem w życiu prywatnym. Dziewczyna ma jednak na nie sprawdzone sposoby.

Jeden z największych problemów, jaki mam z długimi włosami dotyczy tego, że one wszędzie się wplątują. Kiedyś doszło do tego na siłowni, kiedy wplątały się w jedną z maszyn. Uwierzcie mi, to nie był przyjemny widok. Kiedy wsiadam do auta, bardzo często zdarza mi się przytrzaskiwać je w drzwiach. No i oczywiście jedzenie... zawsze do niego wpadają - wyliczała w rozmowie z "Daily Star".
Mam tylko jednego fryzjera, któremu pozwalam dotykać moich włosów. Bardzo często chodzę do niego na zabiegi odżywiania. Zajmuje to mniej więcej dwie godziny - dodała.

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić