Zrób otwory i wsyp do pnia. Tak usuniesz go bez wysiłku

Pozostawiony pień po ściętym drzewie może być nie tylko przeszkodą w ogrodzie, ale i źródłem problemów. Sprawdź, jak bezpiecznie i skutecznie pozbyć się pnia, by cieszyć się uporządkowaną przestrzenią.

x
Źródło zdjęć: © getty images | unknown
Małgorzata Badur

Usunięcie pnia po ściętym drzewie to nie tylko kwestia estetyki. Pozostawiony pień może utrudniać koszenie trawnika, planowanie nowych nasadzeń czy budowę ścieżek. Co więcej, z czasem staje się siedliskiem grzybów, szkodników i owadów, które mogą przenosić się na inne rośliny w ogrodzie. Warto więc rozważyć usunięcie pnia, by uniknąć dodatkowych problemów i zadbać o zdrowie ogrodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biedronka rozpycha się na Słowacji. Czy jest taniej niż w Polsce? Sprawdzamy

Jak usunąć pień?

Zanim przystąpisz do usuwania pnia, oceń jego wielkość i stan. Małe pnie można usunąć samodzielnie, większe mogą wymagać użycia specjalistycznego sprzętu lub pomocy fachowców. Sprawdź, czy wokół pnia nie ma instalacji podziemnych, takich jak kable czy rury.

Jedną z najpopularniejszych metod jest wykopywanie pnia ręcznie. To rozwiązanie sprawdzi się przy mniejszych pniach i płytko osadzonych korzeniach. Aby to zrobić, należy odkopać ziemię wokół pnia, przeciąć korzenie i stopniowo wyciągać pień z ziemi. W przypadku większych pni warto rozważyć użycie wyciągarki lub wynajęcie minikoparki.

Mechaniczne usuwanie pnia jest skuteczne, ale wymaga sporo siły i czasu. Zaletą tej metody jest natychmiastowy efekt – po zakończeniu pracy teren jest gotowy do dalszego zagospodarowania. Wadą może być konieczność naprawy trawnika lub rabat po zakończeniu prac ziemnych.

Jeśli nie chcesz używać ciężkiego sprzętu, możesz sięgnąć po preparaty chemiczne lub specjalną grzybnię przyspieszającą rozkład pnia. Należy nawiercić otwory w pniu i wlać do nich środek rozkładający drewno. Proces ten trwa kilka miesięcy, ale nie wymaga dużego nakładu pracy.

Alternatywą są domowe sposoby, takie jak zasypywanie pnia nawozem azotowym lub przykrycie go folią, by przyspieszyć rozkład. Metody te są bezpieczniejsze dla środowiska, choć wymagają cierpliwości. Warto pamiętać, by stosować je zgodnie z zaleceniami producenta i dbać o bezpieczeństwo dzieci oraz zwierząt.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach