oprac. Aleksander Ruciński| 

Policyjna kontrola bagażnika. Masz tylko jedną szansę na obronę

572

Kontrole policji zazwyczaj ograniczają się do sprawdzenia dokumentów i ewentualnie stanu trzeźwości. Może się jednak zdarzyć, że zostaniemy poproszeni o otwarcie bagażnika. Jak powinniśmy wówczas postąpić?

Policyjna kontrola bagażnika. Masz tylko jedną szansę na obronę
Przeszukanie pojazdu (policja)

Zacznijmy od tego, że wbrew wielu obiegowym opiniom policjant ma prawo przeszukać auto. Wynika to z art. 5 ust. 1 pkt 5 ustawy o Policji, który daje funkcjonariuszom możliwość przeszukania pojazdu w przypadku, gdy istnieje przypuszczenie, że znajdują się w nim przedmioty stanowiące dowód w sprawie, pochodzące z zajęcia lub zakazane prawem.

Teoretycznie powyższe przesłanki mogą zaistnieć nawet podczas rutynowej kontroli. Jeśli funkcjonariusz bardzo chce zajrzeć do bagażnika naszego auta, nie mamy zbyt wielu narzędzi, by go od tego odwieść. Wszystko zależy jednak od tego, jaka jest faktyczna przyczyna kontroli. Można sobie przecież wyobrazić sytuację, gdy będzie to zwykła złośliwość lub nadgorliwość ze strony mundurowych.

Wówczas z pomocą przychodzi znajomość prawa, która może skutecznie zniechęcić policję do zaniechania działań. Te muszą być przede wszystkim poprzedzone podaniem przyczyny i podstawy prawnej, a samo przeszukanie musi odbywać się w obecności kierowcy, który powinien własnoręcznie otworzyć bagażnik.

Kierujący ma prawo zażądać protokołu z przeszukania. Właśnie tu pojawia się szansa na odstąpienie od dalszych działań, jeśli kontrola wynika ze wspomnianej złośliwości. Spisanie protokołu jest bowiem żmudne i czasochłonne.

Funkcjonariusz powinien zawrzeć tam informacje o wszystkich znalezionych przedmiotach, a następnie przedstawić protokół kierującemu. Ten z kolei może zażądać korekty treści, podpisując dokument dopiero po zaakceptowaniu wszelkich zmian. Widmo biurokratycznych zawiłości może zniechęcić do przeszukania.

Co więcej, protokół trafia do policyjnej dokumentacji, która może zostać użyta przeciwko funkcjonariuszowi. Wystarczy, że kierujący złoży zażalenie na przebieg kontroli w ciągu siedmiu dni od jej przeprowadzenia i udowodni, że przeszukanie było bezzasadne, a policjant nadużył swojej władzy. Warto jednak pamiętać, że jest to ostateczność, a wszelkie fałszywe oskarżenia mogą skończyć się problemami dla każdej ze stron.

Dlatego też najlepszą opcją jest unikanie powodów do przeszukania naszego pojazdu. Warto jednak znać swoje prawa w przypadku, gdybyśmy padli ofiarą nadużycia.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić