Sceny grozy w Małopolsce. Autobus uszkodził rogatki na przejeździe

26

Kolejny tydzień i kolejna niebezpieczna sytuacja na przejeździe kolejowym. Tym razem w małopolskich Pisarach kierowca autobusu zlekceważył sygnały świetlne i wjechał na tory, choć szlaban już się zamykał. By nie doszło do tragedii, musiał staranować rogatki i jedną z nich uszkodził.

Sceny grozy w Małopolsce. Autobus uszkodził rogatki na przejeździe
Tak zachował się kierowca autobusu na przejeździe w Pisarach (YouTube)

Co dzieje się z polskimi kierowcami, gdy zbliżają się do przejazdu kolejowego? Ciężko powiedzieć, ale niektórzy wyraźnie tracą rozum.

Tak było w małopolskich Pisarach, gdzie kierowca autobusu zlekceważył czerwone światła na sygnalizatorze i powoli opuszczające się szlabany. Niemal doprowadził do tragedii.

Nagranie mrozi krew w żyłach. Opublikowały je PKP Polskie Linie Kolejowe i wyraźnie widać na filmie, że kierowca autobusu łamie prawo, narażając siebie, swoich pasażerów i pasażerów pociągu na niebezpieczeństwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Chciał się zemścić, ale pomylił samochody. Skandaliczny czyn nagrany

Co zrobił kierowca autobusu? Popisał się brakiem wyobraźni, co mogło zakończyć się poważnym wypadkiem drogowym.

Na nagraniu widać, jak zbliża się do przejazdu kolejowego na mocno uczęszczanej trasie Kraków - Katowice. Sygnalizator świeci już na czerwono, ale szlabany jeszcze nie opadły.

Kierowca autobusu nie chce się jednak zatrzymać, ma nadzieję, że zdąży. Wjeżdża na przejazd, choć w żadnym razie nie powinien tego robić.

Sytuacja robi się groźna, bo nagle rogatki zamykają się i autobus znajduje się w pułapce. Teraz kierowca już nie ma wyjścia, musi się ratować, by nie doszło do katastrofy. Taranuje więc jeden ze szlabanów i łamie go, by pojazd mógł opuścić miejsce zagrożenia.

Takie zachowanie, to skracanie sobie drogi do śmierci. Uszkodzenie rogatki sygnalizowane jest u dyżurnego ruchu. Niezwłocznie powiadomiono Straż Ochrony Kolei. Kierowcy grozi wysoki mandat, a nawet sprawa o ukaranie w sądzie - informują Polskie Linie Kolejowe.

Policjanci z Małopolski nie powinni mieć problemu z identyfikacją pojazdu, a co za tym idzie, również kierowcy. A pracownicy PLK informują, że takie zachowanie jest niedopuszczalne i nigdy nie powinno mieć miejsca, prawda?

Całe nagranie z Pisar możecie zobaczyć na poniższym nagraniu wideo:

Zobacz także: Pisary: Niebezpieczne zdarzenie na przejeździe kolejowo-drogowym

Ciągle przypominamy, że włączone czerwone światło na sygnalizatorze, to informacja dla wszystkich użytkowników drogi, że do przejazdu zbliża się pociąg i nie wolno już przejeżdżać przez tory - czytamy w opisie materiału wideo. Z przekąsem można dodać, że znak "Stop" także oznacza obowiązek zatrzymania się przed przejazdem.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić