Nie dają już rady. Kolejna grupa przedsiębiorców zapowiada protesty

Właściciele stacji kontroli pojazdów mają dość. "Fakt" donosi, że szykują się do wielkiej akcji protestacyjnej. Uważają, że jeżeli nie dojdzie do podniesienia opłat za obowiązkowe przeglądy, to po prostu zostaną zmuszeni do zamknięcia swoich stacji.

Zdjęcie poglądoweZdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Pixabay

Informacje podane przez tabloid wskazują na to, że kondycja przedsiębiorców, którzy prowadzą stacje kontroli pojazdów, jest coraz gorsza. Alarm w tej sprawie podniosła Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów.

Stale rosnące koszty, zamrożona od 18 lat wysokość opłat za badania techniczne i związany z tym spadek wartości pieniądza ze względu na inflację, powodują, że stacje kontroli pojazdów balansują na progu rentowności, albo już są deficytowe i przedsiębiorcy zamykają swoje firmy - podkreśla ten podmiot, cytowany przez "Fakt".

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) potwierdzają, że stacji kontroli pojazdów jest coraz mniej. Na koniec 2021 roku mieliśmy ich 5443, a w czerwcu - 5291. Działać przestały więc 152 stacje. Problemem jest również to, że zaczyna brakować pracowników, a zatem diagnostów.

Zamkną stacje i będą protestować

"Fakt" podaje, że właściciele stacji kontroli pojazdów organizują manifestację. Odbędzie się ona już 29 września w Warszawie.

Cześć stacji w całym kraju w czasie trwania protestu nie będzie przeprowadzała badań technicznych. Diagności zamierzają złożyć petycję w sprawie pilnej waloryzacji opłat za badania techniczne na ręce ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka - zazacza tabloid.

Pojawia się ryzyko, że jeśli nic się nie zmieni, to nie będzie komu wykonywać przeglądów. 29 września dojdzie nie tylko do manifestacji. Na ten dzień zaplanowano też posiedzenie Komisji Infrastruktury. Właściciele stacji kontroli pojazdów obawiają się, że postanowienia, które tam zapadną, mogą być gwoździem do trumny. Tym bardziej, że kontrola pojazdów ma być rozszerzona o dodatkowe pozycje.

Diagności tego nie chcą, bo tłumaczą, że nie posiadają odpowiednich narzędzi, by realizować nowe wymogi. Zamrożenie opłat sprawia natomiast, że nie stać ich na doposażenie stacji.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?