"365 dni" przyniosło jej nową miłość. "Paweł nie jest osobą zamożną"

10

Blanka Lipińska była bardzo mocno zaangażowana w prace nad ekranizacją książki "365 dni". Co ciekawe, na filmowym planie poznała nową miłość! Celebrytka bardzo długo nie chciała tego ujawniać, ale w końcu wszystko się wydało.

"365 dni" przyniosło jej nową miłość. "Paweł nie jest osobą zamożną"
Blanka Lipińska (AKPA)

"365 dni" przyniosło Blance Lipińskiej ogromną popularność. Pierwsza część filmu okazała się prawdziwym hitem. Później już tak kolorowo nie było, ale widownia nadal chętnie zaglądała do erotycznych produkcji.

Niektórym do gustu przypadły przede wszystkim sceny erotyczne. Wyreżyserowała je właśnie Blanka Lipińska. Na Instagramie artystka wyjaśniała, że myślała, iż będzie to prostsze zadanie.

To jest bardzo skomplikowany temat. Gdy ja przy jedynce brałam się za te sceny erotyczne - bo to ja reżyseruję ten seks - myślałam, że to jest łatwe. Nie jest. To są najtrudniejsze sceny, jakie musi zagrać aktor. Seks jest naszą najbardziej intymną czynnością. Jest taką czynnością, której nie chcemy pokazywać. Chyba że ktoś ma taką potrzebę, jest ekshibicjonistą i tak dalej - podkreśliła Lipińska na Instagramie.

Blanka Lipińska nie jest już singielką

Po pewnym czasie wyszło na jaw, że praca na planie "365 dni" przyniosła Blance Lipińskiej nową miłość. Celebrytka potwierdziła w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, że znów jest zakochana.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Trzymałam go w tajemnicy. Paparazzi zrobili nam zdjęcia. To jest scenograf. Paweł nie jest osobą zamożną. Jestem bardzo wdzięczna za to, że mój facet to normalny facet. On wtedy pracował u nas jako rekwizytor - przekazała Blanka.

Jakiś czas temu Lipińska spotykała się z Baronem. Ten związek nie przetrwał jednak próby czasu, choć artystka przez pewien czas snuła już nawet rodzinne plany na przyszłość. Czy taki wątek nadal tkwi w głowie popularnej pisarki i widzi się w roli matki?

Pewnie, że sobie wyobrażam. Któż to wie. Nigdy nie mówię nigdy - zaznaczyła Lipińska.
Zobacz także: Julia Wieniawa odpowiada Paulinie Koziejowskiej
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić