Wzmożona akcja drogówki. Trwa polowanie na kierowców
Rozpoczął się tydzień kontroli prędkości. Na drogach będzie można spotkać więcej nieoznakowanych radiowozów, a także policjantów "z suszarkami". Wzmożona liczba kontroli dotyczy większości krajów Unii Europejskiej.
Noga z gazu! Od 15 do 21 kwietnia trwa "tydzień kontroli prędkości"
"Tydzień kontroli prędkości" w tym roku przypada między 15 a 21 kwietnia. Jest to międzynarodowe działanie koordynowane są przez Europejską Organizację Policji Ruchu Drogowego ROADPOL. W tegorocznej wiosennej akcji udział weźmie łącznie 29 krajów UE, w tym Polska.
Lepiej zdjąć nogę z gazu. Policja drogowa będzie prowadzić skoordynowane działania. W ramach zeszłorocznej akcji, policjanci z całej Europy nałożyli sporo mandatów. W ciągu jednego dnia udało im się zatrzymać 150 tys. kierowców, którzy przekroczyli prędkość.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Najdroższe warzywo świata. W Polsce uznawane za chwast
Kontrole kaskadowe 19 kwietnia
Policjanci z drogówki przez najbliższe dni będą zwracać szczególną uwagę na prędkość kierowców. Jednak, 19 kwietnia powinni zdecydowanie zdjąć nogę z gazu. Tego dnia należy się spodziewać nie tylko większej obecności nieoznakowanych radiowozów, ale też tzw. kontroli kaskadowych.
Kulminacyjnym dniem będzie 19 kwietnia kiedy przeprowadzone zostaną ogólnopolskie działania "prędkość". Kierujący muszą spodziewać się zarówno pomiarów stacjonarnych, jak i obecności grup "speed" na drogach - przekazał portalowi "Interia" nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
W 2023 roku kierujący pojazdami spowodowali ponad 19 tys. wypadków. Nadmierna prędkość od wielu lat stanowi główną przyczynę najtragiczniejszych zdarzeń drogowych. Według danych Komendy Głównej Policji, do 22% z nich doszło wskutek nieprawidłowej prędkości. Kluczem do osiągnięcia poprawy bezpieczeństwa na drogach jest przede wszystkim zmiana zachowań kierowców.
Taryfikator mandatów 2024
Mandaty w Polsce do niskich nie należą. Kara za przekroczenie prędkości:
- do 10 km/h to mandat w wysokości 50 zł;
- od 11 km/h do 15 km/h - 100 zł, 3 punkty karne;
- od 16 km/h do 20 km/h - 200 zł, 3 punkty karne;
- od 21 km/h do 25 km/h - 300 zł, 6 punktów karnych;
- od 26 km/h do 30 km/h - 400 zł, 6 punktów karnych;
- ponad 30 km/h - 800 zł, 10 punktów karnych;
- ponad 40 km/h - 1000 zł, 13 punktów karnych;
- ponad 50 km/h - 1500 zł, 15 punktów karnych;
- ponad 60 km/h - 2000 zł, 15 punktów karnych;
- ponad 70 km/h - 2500 zł, 15 punktów karnych.
Mandat może wynieść nawet 5000 zł. Przekroczenie dozwolonej prędkości w wybranych przedziałach po raz drugi w ciągu dwóch lat, skutkuje podwójną kwotą mandatu.
Czytaj także: Zmarł prof. Zbigniew Mikołejko. Miał 72 lata
