Afera z Wojewódzkim i Chylińską. Gwiazdor TVN zaczepił dawną koleżankę
Między Kubą Wojewódzkim i Agnieszką Chylińską lecą iskry! I na pewno nie są to iskry wzajemnej sympatii. Znów zrobiło się bardzo gorąco, bo popularny showman postanowił dolać oliwy do ognia. Gwiazdor zaczepił dawną koleżankę.
Niedawno Kuba Wojewódzki zarzucił brak lojalności Agnieszce Chylińskiej i Małgorzacie Foremniak. Słowa showmana rozpętały potężną burzę. Oczywiście obie celebrytki zareagowały na wypowiedź gwiazdora.
Najwidoczniej jednak Kubie jeszcze jest mało. W kolejnym odcinku swojego programu nawiązywał bowiem do programu "Mali giganci", gdzie współpracował z Chylińską. Nie powstrzymał się przed tym, by o niej wspomnieć.
Ładnych parę lat temu robiłem taki program "Mali giganci" z Agnieszką Chylińską, którą pozdrawiam serdecznie - powiedział Wojewódzki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Krupińska o nowojorskiej premierze "Sukcesji": "Chcieliśmy pozostawić po sobie dobre wrażenie"
Na tym zakończył wątek. Jak widać, nie widzi większego problemu w aferze, którą niedawno rozpętał. Kolejnym wspomnieniem o Chylińskiej mógł natomiast tylko dolać oliwy do ognia.
Kuba Wojewódzki tymi słowami wywołał burzę
Ogromnym echem odbiły się słowa Wojewódzkiego o koleżankach z "Mam talent".
Jak ja zadzwoniłem do Agnieszki i do Gosi z informacją, że odchodzę z "Mam talent", to obie powiedziały: "Odchodzimy z tobą!". A jak było później, to chyba wiemy. Nie wierzę w taką lojalność! - grzmiał na antenie TVN-u.
Co na to zaczepione gwiazdy? "Kuba zrezygnował z własnej woli, nie została wyrządzona nikomu żadna krzywda, to skąd pomysł o tym, że mamy odchodzić hurtem. Nawet nie poinformował nas o swojej decyzji, tym bardziej jestem zażenowana jego wypowiedzią" - przekazała Małgorzata Foremniak na Instagramie.
Riposta od Agnieszki Chylińskiej też nadeszła błyskawicznie. "O twoim odejściu z programu Mam talent dowiedziałam się z mediów. Ani się chłopie ze mną nie pożegnałeś, ani nie powiedziałeś dlaczego. Dlatego - zarzucając mi nielojalność - po ludzku kłamiesz. Przychodziłam do twojego programu na wyraźne twoje zaproszenie. Wtedy było wszystko cacy, bo miałeś fajną oglądalność i tak bardzo mnie lubiłeś" - napisała.