Alicja Węgorzewska po 5 latach przyznała się do rozwodu. "To życiowa porażka"

Alicja Węgorzewska wyznała, że przez ostatnie pół dekady ukrywała fakt, że rozwiodła się z mężem Peterem Whiskerdem-Węgorzewskim. Artystka nie była gotowa porzucić dla ukochanego Polski i przeprowadzić się z nim do Holandii.

Alicja Węgorzewska otwiera się na temat rozwodu sprzed pięciu latAlicja Węgorzewska otwiera się na temat rozwodu sprzed pięciu lat
Źródło zdjęć: © fot. AKPA

Alicja Węgorzewska bez wątpienia należy do tej kategorii gwiazd, które znane są z imponujących osiągnięć zawodowych, a nie towarzyskich skandali i tanich ustawek z fotoreporterami. Dla jej wiernych fanów sporym zaskoczeniem musiało być więc, gdy podczas wizyty w programie Taka jak ty na antenie TVP Kobieta operowa diwa wyznała, że już od pięciu lat nie jest w związku ze swym mężem Peterem Whiskerdem-Węgorzewskim.

Wideo ze Stegny. Ludzie uciekali w popłochu

Gospodarz programu zagaił Węgorzewską do dyskusji, stwierdzając, że przez bardzo długi czas zwodziła ona swego małżonka, zanim zgodziła się być jego partnerką. W tym momencie śpiewaczka otworzyła się na temat dalszej, o wiele bardziej smutnej historii swojego związku.

Najpierw go zwodziłam, potem za niego wyszłam za mąż, a po 20 latach się rozwiodłam. (...) Rozwiodłam się pięć lat temu, więc zobacz, jak to spokojnie przebiegło i w ciszy. Rozwód to życiowa porażka, definitywnie. Jeśli spędzasz z kimś 20 lat, to można to nazwać porażką.

Okazuje się, że mąż Węgorzewskiej zapragnął przeprowadzić się do Holandii. Miał szczerą nadzieję, że Alicja pojedzie razem z nim. W końcu kilkanaście lat wcześniej on sprowadził się dla niej do Polski. Artystka przyznaje jednak, że nie wyobrażała sobie na stałe wyjechać z ojczyzny.

Ostatnia szansa

Alicja i Peter nie od razu postawili na swoim związku krzyżyk. Próbowali o niego walczyć. Niestety ich starania spaliły na panewce.

Najpierw dwa lata próbowaliśmy jeszcze latać do siebie, a później nastąpiło stwierdzenie, że każdy ma swoje życie i ma sensu tego kontynuować. Kolejne dwa lata to było załatwianie formalności.
Wybrane dla Ciebie
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?