Przyczyną śmierci 53-letniego Brytyjczyka były kardiomiopatia rozstrzeniowa. Doprowadziły do tego także zapalenie mięśnia sercowego i stłuszczenie wątroby. Gwiazdor był uzależniony od leków i substancji psychoaktywnych.
Fadi Fawaz okupował londyński apartament zmarłego muzyka
Po śmierci George'a Michaela jego kochanek Fadi Fawaz okupował wartą 5 mln funtów posiadłość muzyka. Fryzjer był głuchy na prośby rodziny, która żądała, aby wyprowadził się z mieszkania. Formalnie dom przy Regents Park należy do sióstr zmarłego artysty – Melanie i Yiody.
Były partner Michaela od dawna rościł sobie jednak prawo do apartamentu. Ostatecznie został z niego wyrzucony. Powrócił jednak jak bumerang w okolicy 4. rocznicy śmierci piosenkarza.
Jak donosi "Metro", Fadi Fawaz włamał się we wtorek do mieszkania muzyka, krzycząc, że mu się ono należy. Mówił również, że George chciał, aby to on mieszkał w posiadłości. Trzy lata po śmierci gwiazdora wyszło jednak na jaw, że jego partner nie został ujęty w testamencie, George Michael zapisał wszystko siostrom i tacie.
Czytaj także: Zagrała w teledysku George'a Michaela "Last Christmas". Zobacz, jak dzisiaj wygląda Kathy Hill
Kulisy śmierci Georga Michaela
Według specjalistów, George Michael nigdy nie poradził sobie ze śmiercią matki i partnera Anselmo Feleppa, którzy zmarli w latach 90. Żal po stracie doprowadził go do uzależnienia od narkotyków. Miał także inne problemy.
Według doktora Michaela Huntera, długoletnia samotność spotęgowała poziom stresu u wokalisty. Jego organizm wytwarzał nadmierną ilość kortyzolu. Miało to negatywnie wpłynąć na pracę jego serca i późniejsze choroby narządu.
Czytaj także: George Michael miał fantastyczne klipy. Pamiętasz?
Obejrzyj także: Przetakiewicz pokazała choinkę. Ma krwisty kolor
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.