Antonina Jazińska| 
aktualizacja 

Danuta Martyniuk przeprosiła Ewelinę. Intencje nie były czyste?

11

Jeden z tabloidów podaje, że żona króla disco polo przeprosiła byłą synową, bo tak naprawdę przestraszyła się prawników, potencjalnej sprawy w sądzie, a nawet widma więzienia.

Danuta Martyniuk przeprosiła Ewelinę. Intencje nie były czyste?
Danuta Martyniuk miała wystraszyć się prawników (East News)

Danuta Martyniuk przy okazji sprawy rozwodowej syna Daniela i Eweliny nie szczędziła ostrych słów w stronę już byłej synowej. Krótko po tym dostała z powrotem wszystkie podarki, jakie wręczyła Ewelinie i jej rodzinie.

Rozwój sytuacji skłonił Danutę Martyniuk do refleksji i postanowiła przeprosić Ewelinę i jej rodziców. - Nie powinnam dopuścić, żeby zawładnęły mną złe emocje. W nerwach wypowiedziałam zbyt wiele przykrych słów. Wcale nie myślę o niej źle. Pragnę żyć w zgodzie z Eweliną i być z nią w stałym kontakcie. To w końcu mama mojej jedynej wnuczki - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".

Daniel Martyniuk potwierdza odzyskanie rodowego pierścienia

Kiedy wydawało się, że konflikt został zażegnany na dobre, "SE" rzucił nowe światło na spór. Okazuje się, że przeprosiny ze strony Danuty Martyniuk mogły nie być szczere. Żona króla disco polo miała... przestraszyć się konfliktu z prawem.

Tabloid grzmi o widmie kary więzienia. Według informatora "SE" prawnicy Eweliny faktycznie ostrzegali Martyniuków, że jeżeli nie przestaną jej obrażać, skierują sprawę do sądu.

Ewelina miała dość tego, co była teściowa i były mąż opowiadali w mediach o niej i jej rodzicach. Bardzo bolały ją słowa, które pojawiały się w internecie i gazetach. Postanowiła zareagować. Prawnicy w jej imieniu wysłali pisma do Martyniuków z informacją, że jeśli nie przestaną udzielać wywiadów i wypowiadać się o jej rodzinie, sprawa trafi do sądu. Ona sama będzie domagała się rekompensaty za wyrządzone krzywdy, a pieniądze z odszkodowania miały trafić na cele dobroczynne – dowiedziała się gazeta.

Dobre stosunki z Eweliną są też gwarantem utrzymywania kontaktów z wnuczką Laurą, którą zajmuje się była synowa mieszkająca 400 km od Martyniuków.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić