Doda szczerze o seksie. Zaskakujące wyznania gwiazdy
Dorota "Doda" Rabczewska to jedna z ikon seksu wśród polskich gwiazd. O mężczyznach, którzy przewinęli się przez łóżko piosenkarki, krążą legendy. Okazuje się jednak, że jej życie intymne wcale nie jest takie szalone, jak o tym niektórzy myślą. Sama Doda nazwała je "żenującym".
Dorota Rabczewska znana jest jako wokalistka kontrowersyjna na scenie oraz w życiu prywatnym. Gwiazda zaczęła karierę od udziału w reality show, podczas którego zamknęła się ze swoim ówczesnym chłopakiem w toalecie, bo — jak sama powiedziała wprost — "jej się bzykać chciało".
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Doda: "Nie lubię z kimś spać"
Po latach piosenkarka ma do spraw intymnych już zupełnie inne podejście. Jak powiedziała w rozmowie z "Żurnalistą", łóżko kojarzy jej się teraz z miejscem odpoczynku, a nie uprawiania seksu.
Doda bardzo ceni sobie regenerację i zawsze śpi sama. "Nie lubię z kimś spać. Nawet jak jestem zakochana. Nigdy nie spałam z moimi mężami" - przyznała.
Nie może mnie nikt budzić, chrapiąc, kręcąc się, mlaskając czy chodząc do kibla co 15 minut. Już zrobiłam tyle operacji przegrody nosowej moim facetom, że już mam zniżkę w klinice zdrowego oddechu. Po co ja mam męczyć tych facetów? Niech sobie śpią w drugiej sypialni. I taki klimat - wyjaśniała.
Życie seksualne jest "żenujące"
Doda wyznała też, że do spraw intymnych podchodzi bardzo poważnie.
Jestem totalną konserwą w kwestiach damsko-męskich. Moje życie seksualne moim zdaniem jest "żenujące". Ja w wieku 37 lat moich partnerów seksualnych jestem w stanie policzyć na palcach dwóch rąk – zapewnia gwiazda w zaskakującym wyznaniu.