Dramat gwiazdora. To działo się, kiedy jego syn wypadł z piątego piętra

Robert Motyka to niekwestionowana gwiazda kabaretu "Paranienormalni". Ostatnio 48-latek gościł w programie "Dzień dobry TVN". Podczas rozmowy z Dorotą Wellman opowiedział m.in. o dramatycznym wypadku jego syna, który miał miejsce w 2021 roku.

Robert MotykaRobert Motyka
Źródło zdjęć: © AKPA

Robert Motyka mocno otworzył się w trakcie rozmowy z Dorotą Wellman w programie "Dzień dobry TVN". Komik wrócił pamięcią do tego, co działo się w 2021 roku. Właśnie wtedy jego syn Wiktor uległ koszmarnemu wypadkowi.

Chłopak po wypadku zapadł w śpiączkę. Wybudzał się z niej przez osiem dni. Motyka dotychczas nie mówił o szczegółach dramatu, ale w rozmowie z Wellman postanowił się przełamać.

Jest 2 maja i o godz. 5:00 dostajemy telefon, że nasz syn wypadł z 5. piętra. Dostajemy telefon od jego dziewczyny, że był wypadek, że on wyleciał - relacjonował komik na antenie TVN-u.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Starożytne odkrycie w Kluczkowicach. Zagadka wielkiego znaleziska rozwiązana

Gdy tylko dowiedział się o zdarzeniu, momentalnie ruszył w stronę szpitala. - Chwilę później jesteśmy w aucie, jedziemy do szpitala. Po drodze trzy razy zatrzymuję auto, żeby zwymiotować. Jesteśmy w środku pandemii, więc oczywiście nie wpuszczają nas do szpitala, na SOR wchodzi tylko moja żona - dodał.

Stoję za szybą, patrzę na to i widzę, że lekarz kręci głową. Moja żona mdleje, ktoś ją podnosi. Później mówi, że oni go nie uratują, że próbują coś zrobić. Wchodzę na ten OIOM, patrzę na mojego syna, który nie przypomina mojego dzieciaka - kontynuował Motyka.

Robert Motyka przeżył koszmar

Wypadek syna był dla Roberta Motyki prawdziwym koszmarem. Gdy chłopak trafił w ręce lekarzy, komik wraz z żoną praktycznie zamieszkał na szpitalnym korytarzu.

Strasznie ryczałem - mówił niegdyś członek kabaretu "Paranienormalni".

Oczekiwania na wieści od lekarzy były bardzo stresujące. Na szczęście ostatecznie przekazali pozytywne informacje, a chłopak został wybudzony ze śpiączki.

Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego