Edyta Górniak otworzyła się ws. rozwodu. Ważny apel wokalistki

5

Edyta Górniak znalazła się w gronie gwiazd tegorocznej edycji Polsat SuperHit Festiwalu, który został zorganizowany w Operze Leśnej w Sopocie. Podczas tego wydarzenia zaśpiewała utwór, który kojarzy jej się z trudnym czasem. Będąc na scenie, wokalistka wystosowała istotny apel.

Edyta Górniak otworzyła się ws. rozwodu. Ważny apel wokalistki
Edyta Górniak, Dariusz Krupa (2009) (Licencjodawca, AKPA)

Edyta Górniak po raz kolejny wzięła udział w wydarzeniu Polsat SuperHit Festiwal. Na scenie Opery Leśnej w Sopocie zaprezentowała między innymi utwór Lionela Richiego "Hello". Później wyjaśniła, że ten przebój kojarzy jej się z jednym z najtrudniejszych momentów w życiu.

Utwór, który wykonałam przed chwilą, wykonałam też w jednym z najtrudniejszych momentów mojego życia. Dosłownie kilka dni po rozwodzie - powiedziała Górniak, cytowana przez radiozet.pl.

Następnie wokalistka postanowiła wygłosić apel. Ze sceny w Sopocie zwróciła się do osób, które przeszły lub przechodzą bolesne rozstania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Mieszka w kraju uchodzącym za niebezpieczny. "Brak komfortu psychicznego"

Piosenkarka podpowiedziała, że trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro. - Jeśli ktoś z was przechodzi w tej chwili ten moment, chcę was zapewnić i potwierdzić, że wszystko można przetrwać, odrodzić się i odbudować wszystko jeszcze piękniejszym - zaznaczała Górniak.

Ten utwór, który śpiewałam przed chwilą, zaśpiewałam trzynaście, czternaście lat temu w telewizji Polsat. To był szalenie trudny moment. Ale na szczęście są różne utwory i różne etapy w życiu - podsumowała.

Edyta Górniak o Dariuszu Krupie

W rozmowie z "Vivą" piosenkarka bardzo szczerze odniosła się do relacji z Dariuszem Krupą. - Darek wniósł wielkie i piękne wartości do mojego życia. Przy nim się wyciszyłam, uwierzyłam w miłość. On odbudował wizerunek mężczyzny w moich oczach - mówiła jakiś czas temu.

Darek odizolował mnie od wszystkiego, co mogło mieć na mnie jakikolwiek wpływ. Żyłam tylko w domu i wychodziłam wyłącznie do pracy. Jeśli gdzieś się pojawiałam, to tylko w jego towarzystwie. Nie chodziłam do kina, do restauracji (...) Ja gasłam - podsumowała Edyta.

Małżeństwo Górniak i Krupy do historii przeszło w 2010 roku. Choć już długo nie są razem, to wokalistka nadal wspomina byłego męża.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić