Hakiel poznał dzieci z nową dziewczyną. Przyłapani na świątecznych zakupach
W wielu polskich domach ruszyły przygotowania do świąt. Wszystko wskazuje na to, że Marcin Hakiel również poczuł świąteczną magię, dlatego wybrał się z córką i nową dziewczyną do centrum handlowego na zakupy. Widać, że ukochana tancerza i jego córka mają świetny kontakt. Razem wybierały świąteczne ozdoby i nie tylko.
Marcin Hakiel z ukochaną Dominiką. 
W życiu Marcina Hakiela sporo się dzieje. Od jakiegoś czasu spotyka się z Dominiką i sądząc po wspólnie publikowanych w mediach społecznościowych zdjęciach, ich związek wydaje się bardzo poważny. Zakochani zrobili już sobie nawet tatuaże na palcach z pierwszymi literami swoich imion.
Czytaj także: Szymon Hołownia: W Sejmie jest 50 rozrabiaków
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Marcin Hakiel już kilka tygodni temu wyjawił, że nie spędzi ich wspólnie z Kasią Cichopek. Tancerz przyznał też, że nie rozmawia z byłą żoną. Komunikują się już jedynie przez prawników. Wiadomo, że w tym roku nie podzielą się opłatkiem.
- Z mojej strony nie ma takiej opcji po prostu. Mamy podpisane porozumienie rodzicielskie właściwie do końca, wszystko mamy rozpisane co do dnia, co do godziny. My właściwie nie mamy kontaktów, nasi mecenasowie, pełnomocnicy się wymieniają czasami jakimiś mailami, czy pismami - wyjaśnił Hakiel w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TYLKO U NAS! Hakiel szczerze o kontakcie z Cichopek. Jakie obecnie wyglądają ich relacje?
Marcin Hakiel przedstawił już swoją nową dziewczynę dzieciom. Ostatnio został przyłapany z Dominiką i córką Helą na wspólnych świątecznych zakupach w galerii handlowej.
Jak informuje "Super Express" najpierw weszli do sklepu z ubraniami, a później przebierali w świątecznych ozdobach. Ukochana partnera pomagała wybrać Heli świąteczne dodatki do pokoju.
Helence najbardziej spodobał się duży bałwanek na wysokich nogach. Od kiedy go zobaczyła na sklepowej półce, nie wypuszczała go z rąk. Dominika i Hela miały wielką frajdę na wspólnych zakupach. "Widać było, że dobrze się dogadują. A Hakiel nie wtrącał się do ich wyborów. Później jedynie za wszystko zapłacił" - informuje "Super Express".
