Kaczyński zniszczył wieniec. Reakcja żony ministra PiS

Marianna Schreiber na bieżąco komentuje to, co się dzieje w polskiej polityce i nie tylko. Tym razem odniosła się do incydentu z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, który zniszczył wiązankę postawioną przed pomnikiem smoleńskim w Warszawie. Żona ministra PiS podkreśla, że oceniła to zajście "na chłodno, bez emocji".

MaMarianna Schreiber o incydencie z udziałem Jarosława Kaczyńskiego.
Źródło zdjęć: © Facebook, Instagram

We wtorek 10 października odbyły się uroczystości związane z miesięcznicą katastrofy smoleńskiej. Po mszy świętej uczestnicy miesięcznicy, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński udali się na plac Piłsudskiego w Warszawie, by złożyć wieńce przed pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej.

Na miejscu doszło do niespodziewanego incydentu. Na facebookowym profilu "Tu obywatele" zamieszczono nagranie, na którym widzimy, jak prezes PiS czyta napis na jednym z wieńców złożonych pod pomnikiem. Następnie rozrywa ramę tabliczki i odkłada zniszczony wieniec na miejsce.

W tle słyszymy okrzyki: "Kaczor, zostaw to! To nie jest twoje, zostaw to złodzieju, morderco. To jest kradzież! Brata, zabiłeś teraz kradniesz wieniec, złodzieju, bandyto!"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński musi sprzedać dom? Ostry głos z rządu

Na wieńcu miał pojawić się napis: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród polski".

Aktywistka i żona ministra PiS, Marianna Schreiber postanowiła podzielić się z obserwatorami swoimi przemyśleniami na temat incydentu z udziałem Jarosława Kaczyńskiego.

UWAGA. Całkowicie apolitycznie, mimo że to dotyczy polityka. Ta sytuacja nie ma nic wspólnego z polityką, za to ma wiele wspólnego ze zwykłymi ludzkimi odruchami. Rozumiem, że można kogoś nie lubić, ale naprawdę należy dostrzegać granice, których się zwyczajnie nie przekracza - zaznacza żona Łukasza Schreibera.

Celebrytka wskazuje, że zachowałaby się podobnie jak prezes PiS. "Gdyby coś takiego dotyczyło mojej rodziny, to zanim bym ten wieniec "zniszczyła", zabrałabym go i zawiozła osobie, która go tam zostawiła. Po co? Ano po to, by ją uświadomić, że takich rzeczy się po prostu nie robi. Na chłodno. Bez emocji" - dodała.

Wybrane dla Ciebie
"Jak kadr z filmu kryminalnego". Leśniczy nie mógł uwierzyć własnym oczom
"Jak kadr z filmu kryminalnego". Leśniczy nie mógł uwierzyć własnym oczom
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów