"Minuta ciszy" w TVN24. Stacja w ogniu krytyki

Czarna plansza z liczbą covidowych zgonów i pytanie: kto za to odpowiada? Taki widok pojawił się ostatnio na antenie TVN24. Nie wszystkim się to spodobało.

TVN24TVN24 mocno akcentuje kwestię pandemii na swojej antenie. Nie wszystkim się to podoba
Źródło zdjęć: © TVN24

Czwarta fala pandemii nie odpuszcza, a codzienne raporty zachorowań i - co gorsza - zgonów z powodu COVID-19 budzą przerażenie. Na alarm biją zwłaszcza lekarze, wytykając rządzącym klęskę programu szczepień i kapitulację przed antyszczepionkowym elektoratem.

Nie da się ukryć, że w sukurs politykom władzy, którzy najchętniej przemilczeliby problem pandemii, idzie TVP. Od kilku dni nawet główne wydanie "Wiadomości" podporządkowane jest "Sylwestrowi Marzeń" w Zakopanem, masowej imprezie, która odbędzie się w szczycie zachorowań.

"Kuriozalny przekaz TVP". Były minister oburzony

Zdecydowanie inną linię redakcyjną prezentuje stacja TVN24, która mocno akcentuje na swojej antenie temat pandemii, a zwłaszcza jej ofiar. Kiedy jednak ostatnio TVN24 przerwał serwis informacyjny i przez 10 sekund pokazywał wyłącznie czarno-białą planszę z liczbą zgonów zmarłych z powodu COVID-19, a na pasku pytał o to, kto za nie odpowiada, nie wszystkim się to spodobało.

Internauci na Twitterze zarzucili stacji wykorzystywanie pandemii do tego, by wpływać na polityczne nastroje odbiorców.

"Jesteście sadystami", "Od 2 lat mamy rekordy zgonów i żadnej zmiany strategii", "Polityka kosztem dramatów ludzi, draństwo" - komentowali z oburzeniem.

Dodajmy, że w materiale poprzedzającym tę "minutę ciszy" poruszano m.in. kwestię szczepień dzieci, wskazując na niskie zainteresowanie programem. Następnie pokazano wypowiedzi lekarzy ostrzegających przed bagatelizowaniem COVID-19 u najmłodszych.

- Z ponad 2,6 mln dzieci od 5 do 11 roku życia zaszczepionych przeciw COVID-19 jest tylko 170 tys. dzieci - mówił prezenter.

Jak podkreślił dr hab. Ernest Kuchar, kierownik kliniki pediatrii z oddziałem obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, dzieci są dziś najliczniejszą grupą narażoną na zakażenie. Prof. Joanna Zajkowska podkreślała z kolei, że najmłodsi obywatele są skazani na własną odporność wzmacnianą jedynie szczepionką.

- Nie mamy leków dla dzieci i nie wiem, czy będą w najbliższym czasie - zauważyła Zajkowska.
Źródło artykułu: WP Gwiazdy
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach