"Nasz nowy dom". Widzowie nie mieli pojęcia. Dowbor ujawnia

Katarzyna Dowbor od 8 lat prowadzi "Nasz nowy dom", który ma bawić, wzruszać, ale przede wszystkim pomagać ludziom. Wciąż jednak jest programem telewizyjnym, co różni go od innych charytatywnych projektów. Teraz Katarzyna Dowbor zdradziła kulisy produkcji.

Katarzyna DowborKatarzyna Dowbor
Źródło zdjęć: © PAP

"Nasz nowy dom" od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Wszystko dlatego, że Katarzyna Dowbor, prowadząca wraz z całą ekipą naprawdę pomagają ludziom. A to z kolei podoba się widzom.

Program znacznie różni się jednak od swoich amerykańskich odpowiedników. Produkcja bowiem nie buduje ludziom w potrzebie willi, której rodzina nie byłaby w stanie później utrzymać lub nawet odebrać (a niestety, głośno było o tego typu przypadkach), a po prostu zapewnia im ładnie urządzoną przestrzeń do życia, w której zwyczajnie niczego nie brakuje.

Ciężki kawałek chleba

Okazuje się jednak, że taki program nie jest łatwym wyzwaniem, choć w telewizji pokazane są tylko te "przyjemne" fragmenty. Zdarza się jednak tak, że rodzina nie chce pozbyć się wszystkich starych rzeczy - do niektórych jest po prostu przywiązana. Co w takiej sytuacji?

Jeśli rodzina chce sobie coś zatrzymać, to nam mówi i my te meble zostawiamy, czy to w stodole, czy w komórce, albo oddajemy tym, którzy po te meble przyjeżdżają. - wyznała prowadząca "Dziennikowi Łódzkiemu".

Jak widać, taki program nie polega jedynie na przyjeździe ekipy, zburzeniu starego domu i postawieniu nowego. Pod tym wszystkim za każdym razem kryją się emocje, uczucia i przede wszystkim - ludzka historia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"