Nie do wiary, co Rodowicz dostała w prezencie. "Mogę odstąpić"

5

60. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu przeszedł do historii. Na scenie amfiteatru wystąpiła m.in. Maryla Rodowicz. Jak sama podkreśla ma ma zamiar występować tak długo, jak to będzie możliwe. Tymczasem 77-latka w jednym z najnowszych wywiadów, wyznała, że od jednego z miast w prezencie otrzymała miejsce na cmentarzu.

Nie do wiary, co Rodowicz dostała w prezencie. "Mogę odstąpić"
Maryla Rodowicz (AKPA, Piętka Mieszko)

Maryla Rodowicz od ponad pół wieku króluje na polskiej scenie muzycznej. A co najważniejsze 77-letnia artystka nie zamierza kończyć kariery.

Ostatnio wystąpiła na Festiwalu w Opolu, gdzie została wyróżniona przez fotoreporterów i dziennikarzy.

W związku zaistniałą sytuacją wokalistka wspomniała, kiedy po raz pierwszy otrzymała opolskie statuetki. - Nagrodę fotoreporterów dostałam w 1971 r. Pamiętam, że tamtej nocy rozstałam się z narzeczonym, przepłakałam całą noc - wyznała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dawid Woliński o córce: "Ją odciąga od show biznesu"
Miałam oczy spuchnięte jak szparki, nie miałam urody i odebrałam tę nagrodę fotoreporterów. Natomiast nagrodę dziennikarzy dostałam w 1985 r. za piosenkę 'Niech żyje bal', ponieważ jury pominęło tę piosenkę, to dziennikarze postanowili przyznać mi tę nagrodę - dodała.

Maryla Rodowicz honorową obywatelką Opola. Dostała miejsce na cmentarzu

Podczas Festiwalu w Opolu Maryla Rodowicz w rozmowie z "Pomponikiem" wyznała, że otrzymała tytuł honorowego obywatela Opola. Dlatego też za darmo może jeździć komunikacją miejską i co ciekawe ma zapewnione miejsce na cmentarzu.

Mam darmowy przejazd autobusami i mam miejsce na cmentarzu. Honorowy obywatel ma miejsce na cmentarzu - podkreśliła rozbawiona wokalistka.

Na te słowa od razu zareagował dziennikarz "Pomponika": "Ale to chyba niepotrzebne?". - No zupełnie! - zaznaczyła Maryla. Po tych słowach zaoferowała, że może je odstąpić, jeśli ktoś potrzebuje.

Warto zaznaczyć, że 77-latka posiada tytuł honorowego obywatela nie tylko w Opolu. Jest również honorową obywatelką Zielonej Góry, ponieważ się tam urodziła. - Jeszcze mogłabym dostać we Włocławku, bo tam chodziłam do podstawówki, do średniej całe dzieciństwo - mówiła.

Piosenkarka podkreśliła, że na przestrzeni lat wystąpiła na scenach wiele razy i ciągle organizuje spotkania dla fanów. I to właśnie dzięki nim czerpie energię.

Chcę zrobić przyjemność fanom. Ja śpiewam dla publiczności. Jak wszyscy wiedzą, jestem wampirem i czerpię energię od fanów - powiedziała Maryla Rodowicz.
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić