Odkryli przyczynę udarów Lisa. Podziękował Szumowskiemu

118

Dwa tygodnie temu Tomasz Lis poinformował o przejściu czwartego udaru. Dziennikarz wraca do pełni sił i dziękuje za opiekę lekarską. Wyrazy wdzięczności skierował m.in. w stronę prof. Łukasza Szumowskiego, byłego ministra zdrowia.

Odkryli przyczynę udarów Lisa. Podziękował Szumowskiemu
Tomasz Lis (Twitter)

Przed dwoma tygodniami Tomasz Lis trafił do szpitala. Krótko po maratonie w Chicago przeszedł kolejny udar. Jego stan zdrowia wymagał pilnej hospitalizacji pod okiem ekspertów.

Miałem udar. Jestem na erce udarowej jednego z warszawskich szpitali. Podobno już żyję, choć w nocy nie było to takie pewne. Co dalej, zdecydują lekarze - pisał Tomasz Lis na Twitterze.

Teraz Tomasz Lis opublikował kolejny wpis. W czwartek 27 października zaznaczył, że wraca do zdrowia. Podziękował też lekarzom. Słowa wdzięczności skierował między innymi w stronę byłego szefa resortu zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Serdecznie dziękuję zespołowi Neurologii I Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, który poradził sobie z moim udarem. I z profesjonalnym Zespołem Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca prof. Łukasza Szumowskiego Instytutu Kardiologii w Aninie, którzy odkryli przyczynę moich udarów - napisał Lis.

Dodał, że za kilka tygodni planuje powrót do Anina. Wszystko po to, "by serce finalnie zacerować". - Ale na razie czas odpoczynku po stresie - postanowił.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Tomasz Lis zwolniony z "Newsweeka". Głośny tekst Wirtualnej Polski

Pod koniec maja 2022 roku Tomasz Lis stracił posadę redaktora naczelnego "Newsweeka". Oficjalnych przyczyn nie podano, jednak szybko w mediach pojawiły się doniesienia, że Lis dopuszczał się mobbingu względem swoich podwładnych.

Sprawę na tapetę wziął Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski. Dotarł do pracowników "Newsweek Polska", którzy skarżyli się na to, iż Tomasz Lis przez lata zachowywał się wobec podwładnych w niewłaściwy sposób. Dziennikarz WP wyraźnie podkreślał, że potwierdziło to kilkadziesiąt byłych i obecnych pracowników tygodnika.

Doprowadzanie pracowników do ataków paniki, poniżanie, wulgarne, seksistowskie odzywki, atmosfera przesiąknięta chamstwem – to zarzuty pracowników wobec Tomasza Lisa. Podwładni od lat alarmowali o jego przemocowych zachowaniach - pisał Szymon Jadczak.
Zobacz także: Marta Żmuda-Trzebiatowska: "Czasami tęsknie za cząstką siebie bez troski"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić