"Okradli" Justynę Steczkowską? Tak sobie radzi

Justyna Steczkowska od feralnego występu na Sylwestrze Telewizji Polskiej chyba nie ma najlepszej passy. W jednym z ostatnich wywiadów nie gryzła się w język i ujawniła, że jest "okradana". Stara się jednak robić wszystko, co w jej mocy, by zabezpieczyć swoją przyszłość.

Justyna SteczkowskaJustyna Steczkowska
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
Karolina Sobocińska

Justyna Steczkowska od Sylwestra w TVP nie schodzi z języków wszystkich. Zaczęło się rzecz jasna od tego, że internauci zarzucili jej, że umyślnie zakrywała tęczową opaskę jednego z członków zespołu Black Eyed Peas.

Po ostatnich wydarzeniach sylwestrowych, zrozumiałam, że błędem było to, że zaczęłam odpowiadać na komentarze, paskudne inwektywy w moją stronę, że jestem podczłowiekiem, że to, że tamto... - mówiła we "Wprost".
Myślę sobie: co się z nami wszystkimi stało, że podczas sylwestra, który jest zabawą, gdzie wszyscy powinniśmy się cieszyć i odczepić wreszcie od jakiejkolwiek polityki i ideologii, zaczęliśmy na siebie rzygać? Co się z nami, ludźmi, stało - dodała.

Czuje się okradana

Ona sama idzie z duchem czasu, skupiając się na muzyce. Teraz wyszło na jaw, że aby tak to wyglądało, niekiedy dokłada do interesu. Wszystko dlatego, że czuje się okradana.

Rzecz jasna wolałabym żyć tylko i wyłącznie z muzyki, ale przez takie platformy jak Spotify to marzenie jest chwilowo nie do osiągnięcia. Spotify w dużej mierze okrada nas i cały świat o tym wie. Bez nas go nie ma, a my bez niego byliśmy - powiedziała artystka w wywiadzie.

Ale radzić sobie trzeba. Justyna Steczkowska nie działa zatem jedynie na polu show-biznesowym. Oprócz tego, że gwiazda stara się odzyskiwać "utopione" fundusze "w reklamie, programach, w fotografii", to inwestuje też w nieruchomości.

Jej zdaniem to właśnie ziemia jest cenna, bo nie traci na wartości wraz z upływem czasu: "Kiedy przyszły na świat nasze dzieci, skupiłam się na tym, żeby miały finansowo lżejszy start w życiu niż ja i pomyślałam o różnej formie zabezpieczeń. A potem kupiłam kawałek ziemi, który jest po prostu naszą emeryturą. Ziemia zawsze ma swoją wartość, więc na skromną emeryturę wystarczy - stwierdziła.

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie
BMW zajechało drogę. Skandaliczne sceny. Spójrzcie na kierowcę
BMW zajechało drogę. Skandaliczne sceny. Spójrzcie na kierowcę
"Bohater" z Bondi Beach po skomplikowanej operacji. Prawnik zabrał głos
"Bohater" z Bondi Beach po skomplikowanej operacji. Prawnik zabrał głos
10-latkę zabił zamachowiec. "Mam nadzieję, że jest aniołem"
10-latkę zabił zamachowiec. "Mam nadzieję, że jest aniołem"
Trumny w barwach klubów. Zaskakująca oferta zakładu pogrzebowego
Trumny w barwach klubów. Zaskakująca oferta zakładu pogrzebowego
Miała przewlekłą gorączkę. Druzgocąca diagnoza 25-latki
Miała przewlekłą gorączkę. Druzgocąca diagnoza 25-latki
Nazywają go "Śląską Fudżijamą". Wygasły wulkan zachwyca
Nazywają go "Śląską Fudżijamą". Wygasły wulkan zachwyca
Taka karteczka na paczkomacie. Aż złapała za telefon. "Dobry apel"
Taka karteczka na paczkomacie. Aż złapała za telefon. "Dobry apel"
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy. "Może być niebezpieczny"
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy. "Może być niebezpieczny"
Rzymska okupacja nie wyszła Brytanii na zdrowie. Znaleźli dowody
Rzymska okupacja nie wyszła Brytanii na zdrowie. Znaleźli dowody
Mroźne Święta w Polsce. Nawet -20 st. C
Mroźne Święta w Polsce. Nawet -20 st. C
Wygrał ponad 178 mln euro. Tylko raz wysłał inne liczby
Wygrał ponad 178 mln euro. Tylko raz wysłał inne liczby
Skandal w Niemczech. Na jarmarku puszczono piosenki neonazistów
Skandal w Niemczech. Na jarmarku puszczono piosenki neonazistów