Pochował cztery partnerki, a z programu "Królowe życia" wyleciał z hukiem. Teraz "Megakot" ma partnerką młodszą o 30 lat

Jego udział w show "Królowe Życia" był krótki, ale intensywny. Arek "Megakot" Kocik znikł z anteny po tym, jak przyznał, że jego cztery byłe dziewczyny nie żyją. Co więcej - on sam był podejrzany o zamordowanie jednej z nich. Mimo to mężczyzna nie żyje przeszłością - znów jest widywany z młodziutką dziewczyną u boku.

"Megakot" z Karoliną ma się spotykać od ponad roku"Megakot" z Karoliną ma się spotykać od ponad roku
Źródło zdjęć: © Instagram

O "Megakocie" mówi się, że jest ojcem youtubera Kruszwila. Obaj zamieszczają zdjęcia ze sobą i określają się mianem "ojciec" lub "stary" i "syn" lub "młody". Mimo to wiadomo, że prawdziwe więzy krwi ich nie łączą. Natomiast Arka Kocika łączą mocne więzy z bardzo młodymi kobietami. Zdaniem niektórych - jest to wręcz podejrzane.

Mroczna przeszłość "Megakota"

Miłośnik pięknych i młodych kobiet oraz szybkich samochodów. Tak dał się poznać widzom programu "Królowe Życia" Arek Kocik.

Zamordowali moją dziewczynę jedną. Miałem takie pechowe rzeczy. Ja już z nią nie byłem wtedy, to nie było związane ze mną, ale w pewnym momencie byłem przez policję oskarżony, że to może ja. Ja myślałem, że im pomagam, a oni mnie oskarżali. Ja byłem w niektórych sprawach bardzo dziecinny. To był rabunek w domu, podczas którego ona zginęła. Ktoś ją zabił, żeby coś wziąć. Ta osoba do tej pory siedzi w więzieniu… Ale to było ze 20 lat temu - relacjonował "Megakot" w jednym z wywiadów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Monika Chwajoł chwali się bliską relacją z Danutą Martyniuk

W jednej z rozmów dodał, że inna jego dziewczyna odebrała sobie życie, kiedy nie byli już razem.

Ogólnie to nosiłem pecha. Cztery moje byłe dziewczyny nie żyją. Z tego, co ja wiem, bo nie jestem na bieżąco ze wszystkimi - wyznał.

Informacje o tym, że mężczyzna mógł mieć coś wspólnego z zabójstwem swojej byłej dziewczyny nie pozostały bez echa. Kilka osób napisało skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ze skargą na promowanie osób o kryminalnej przeszłości. Arek "Magakot" Kocik znikł z programu "Królowe Życia".

Najpierw Jan Śpiewak, następnie Jaś Kapela

Uwagę na zachowanie Arka Kocika i "podboje", którymi się chwalił zwrócił także aktywista Jan Śpiewak.

Czemu 51-latek bawi się z nastolatkami? Być może po to, żeby mieć łatwy do nich dostęp. Sam Mega Kot w internecie chwali się zażywaniem twardych narkotyków i romansami z "małolatkami". Z jedną z nich związał się już, jak miała 15 lat albo i mniej…

- W popularnych nagraniach na YouTube chwali się tym, że nazwał świnię imieniem po byłej dziewczynie, która popełniła samobójstwo. Tych dziewczyn, które umierały tragicznie w młodym wieku po związkach z nim, było aż cztery. Z tego, co udało nam się ustalić, wszystkie przed śmiercią miały poważny problem z narkotykami. Jak sam Mega Kot przyznał, policja sama podejrzewała go o zabójstwo jednej z nich. Jestem przerażony tym, jakie treści promują social media i telewizja. Żyjemy w świecie odwróconych wartości. (...) Ci ludzie niszczą ludziom życie. Pokazują, że kobiety to tylko przedmioty. Że każde świństwo można spieniężyć. Powiedzmy temu stop - napisał jakiś czas temu Jan Śpiewak na Facebooku - pisał Śpiewak.

Pięć miesięcy później na konferencji Prime Show MMA z "Megakotem" starł się Jaś Kapela - i to fizycznie. Zaczął dusić 52-latka.

Uważam, że "Megakot" jest złą osobą, wykorzystującą swoją pozycję finansową i społeczną do wykorzystywania młodych dziewczyn - stwierdził później Jaś Kapela, gdy zapytano go o przyczyny ataku na Kocika.

"Megakot" z nową ukochaną

Arkadiusz Zgorzelski - bo tak naprawdę nazywa się "Megakot", w social mediach już pokazuje się z nową ukochaną. Z komentarzy wynika, że ma na imię Karolina i właśnie skończyła 20 lat. Spotykają się już od ponad roku, co oznacza, że zaczęli relację, kiedy wybranka "Megakota" miała lat 18.

Internauci nie oszczędzają w słowach, komentując związek z 32 lata młodszą partnerką.

Wybaczcie ale nie wierzę, że 18-letnie dziecko kocha się w 50 letnim typie
Wygląda na zastraszoną i nieszczęśliwą, takiego wyrazu twarzy nie da się udawać
Dziewczyno co ty robisz... Przecież widać, że ty dla niego wszystko dla kasy zrobisz.. Wyglądacie razem jak ojciec z córką

- to tylko niektóre z komentarzy pod wspólnymi zdjęciami.

Jedno jest pewne - para się nie nudzi. Ze zdjęć na social mediach wynika, że razem zwiedzili już Zanzibar, Albanię, Włochy i Kenię.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Trudne warunki w Tatrach. Ostrzeżenia dla turystów
Trudne warunki w Tatrach. Ostrzeżenia dla turystów
Rwący potok na drodze. Nagranie obiegło Polskę. Strażacy ripostują
Rwący potok na drodze. Nagranie obiegło Polskę. Strażacy ripostują
Lokalne opady deszczu mogą stanowić poważne zagrożenie. Wiceminister ostrzega
Lokalne opady deszczu mogą stanowić poważne zagrożenie. Wiceminister ostrzega
Wysusz, zmiel i wsyp do doniczki. Skrzydłokwiat wypuści mnóstwo liści
Wysusz, zmiel i wsyp do doniczki. Skrzydłokwiat wypuści mnóstwo liści
UE dąży do porozumienia handlowego z USA. Scenariuszy jest więcej
UE dąży do porozumienia handlowego z USA. Scenariuszy jest więcej
Zabrał syna na skuter wodny. Jego zachowanie zwróciło uwagę mundurowych
Zabrał syna na skuter wodny. Jego zachowanie zwróciło uwagę mundurowych
Uderzą w Polskę. 13 lipca się zacznie. Nagły zwrot w pogodzie
Uderzą w Polskę. 13 lipca się zacznie. Nagły zwrot w pogodzie
Ronaldo otwiera muzeum w Hongkongu. Sportowe osiągnięcia to nie wszystko
Ronaldo otwiera muzeum w Hongkongu. Sportowe osiągnięcia to nie wszystko
Centrum Gdańska, godzina 3:30. W akcji "komiksowy bohater"
Centrum Gdańska, godzina 3:30. W akcji "komiksowy bohater"
Wiadomo, w jakim jest stanie. Grecy przekazali nowe wieści o 17-latku z Mławy
Wiadomo, w jakim jest stanie. Grecy przekazali nowe wieści o 17-latku z Mławy
Jaką temperaturę ustawić w lodówce? To ma większe znaczenie, niż myślisz
Jaką temperaturę ustawić w lodówce? To ma większe znaczenie, niż myślisz
Kamil Majchrzak zaskoczył formą. Życiowy sukces na Wimbledonie
Kamil Majchrzak zaskoczył formą. Życiowy sukces na Wimbledonie