Rodowicz wcale nie Maryla. Wiedzieliście, że to tylko jej pseudonim?
Maryla Rodowicz to niekwestionowana gwiazda polskiej estrady. Chociaż jej utwory zna prawie każdy, to mało kto wie, że piosenkarka tak naprawdę posługuje się pseudonimem artystycznym. Prawdziwe imię 77-latki nawiązuje do znanej postaci historycznej!
Maryla Rodowicz jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Ze względu na swój wkład w kulurę jest nazywana królową polskiej piosenki. Maryla stała się również największą gwiazdę rodzimego show-biznesu.
Czytaj także: Ksiądz obrażał Marylę Rodowicz. Szykują "słodką zemstę"
Na dorobek artystyczny Maryli Rodowicz składa się ponad 2000 utworów, w tym najbardziej znane takie jak "Jadą wozy kolorowe", "Małgośka," "Sing-Sing", "Dziś prawdziwych cyganów już nie ma", "Kolorowe jarmarki" czy "Niech żyje bal". Niewiele osób jednak wie, że imię piosenkarki to jedynie pseudonim artystyczny.
Gdy w 1945 na świat przyszła córka Janiny i Wiktora, szczęśliwi rodzice przy wyborze imienia dla pociechy kierowali się jej datą urodzin. Ponieważ urodzonej 8 grudnia Rodowicz patronowała Maria, przyszła gwiazda estrady została Marią Antoniną. Artystka nie była jednak zadowolona z wyboru rodziców.
"Maryla" to tylko pseudonim! Nieznany fakt z życia Rodowicz
Pomysł na artystyczny pseudonim pojawił się w momencie studiów na warszawskim AWF-ie. Równolegle ze sportem Rodowicz wykazywała zainteresowanie muzyką. I tak w latach 60-tych młodziutka Maria Rodowicz rozpoczynała swoją karierę muzyczną pod pseudonimem Maryla, który zawdzięcza swojej krewnej.
To babcia po raz pierwszy nazwała Marie "Marylą". Kobieta pochodziła z Białorusi. Prawdopodobnie tam, w taki sposób zdrabniało się imię "Maria". Gwiazda jednak nigdy nie zdecydowała się na zmianę urzędowego imienia na to, którym się posługuje.
Chociaż większość rodziny Rodowicz pochodziła z Wilna, piosenkarka ma również rosyjskie i żmudzińskie korzenie. Maryla wychowywała się we Włocławku, a urodziła w Zielonej Górze, do której jej rodzice dotarli jako repatrianci z Wilna. Miasto, w którym urodziła się królowa polskiej piosenki, postanowiło w wyjątkowy sposób uhonorować jej dorobek artystyczny.
Maryla Rodowicz ma swój mural
Maryla Rodowicz, która jest honorową obywatelką Zielonej Góry, trafiła ostatnio na ścianę jednego bloków. Mural z podobizną królowej polskiej estrady jest dziełem zielonogórskiego artysty Jakuba Bitka. Malowidło znajduje się u zbiegu placu Bohaterów i ulicy Kazimierza Wielkiego, czyli bardzo blisko ulicy Bankowej, gdzie urodziła się artystka. Rodowicz podczas oficjalnego odsłonięcia muralu nie ukrywała zachwytu.
Ten mural jest ładniejszy niż ja i to mi się bardzo podoba. Jestem wzruszona. Tu się urodziłam i czuję się zielonogórzanką. Choć wyjechałam, jak miałam trzy lata, pamiętam, że jak szłam do przedszkola, to mijałam czołg. Pewnie już go tam nie ma — mówiła przejęta Rodowicz podczas odsłonięcia muralu.