Stanowski wrócił z Indii. W kilka dni zdemaskował Natalię Janoszek?
Nie milkną echa na temat celebrytki Natalii Janoszek, która opisywała swoją zawrotną karierę w Bollywood. Dziennikarz Krzysztof Stanowski, który od miesięcy próbuje udowodnić kłamstwo kobiety, pojechał do Indii i w kilka dni, sam "został aktorem" indyjskich filmów.
Krzysztof Stanowski postanowił sprawdzić, czy ktokolwiek w Indiach wie o polskiej celebrytce Natalii Janosik, która twierdzi, że jest bardzo znana w świecie Hollywood. Po kilku głośnych materiałach bloger ruszył do Indii, gdzie postanowił zrobić sondę uliczną.
Nigdy nie słyszeli o Janoszek
Pokazywał mieszkańcom Bombaju zdjęcia Natalii Janoszek i potwierdził swoje wcześniejsze słowa - Hindusi nigdy nie słyszeli o Polce. Jednak dziennikarz posunął się o krok dalej i zaczął sam udawać gwiazdę Bollywood, żeby wykpić karierę Janosik, której ta wcale miała tam nie zrobić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burmistrz Mielna mówi o ataku na nadmorskiej kurorty. "Drażnią mnie te wysyłane paragony"
Pokazywał luksusowe życie gwiazdy Bollywood na specjalnym koncie na Instagramie pod nickiem khris_stan_khan_bollywood. W ciągu paru dni zaczęło je obserwować 80 tys. użytkowników. Na Twitterze pochwalił się tłumami, które witały dziennikarza na lotnisku Okęcie po powrocie z Indii.
"Wojenka medialna"
Pojawiają się jednak też głosy krytyki wobec Stanowskiego, który, zdaniem niektórych dziennikarzy, zaczął tworzyć z tego tematu prawdziwe show. Dziennikarka Maja Staśko w rozmowie z portalem "Wirtualne Media" uważa, że obecnie przerodziło się to w działanie medialne na nagłówki, klikbajty, "na wojenkę medialną".
Stanowski przerodził to w to, czym właśnie karmią się media-hieny. W tym momencie jest to festiwal pogardy i wyżywania się nad Natalią Janoszek, co jest dla mnie bardzo niepokojące - mówi Staśko.
Dziennikarze są podzieleni
Uważa jednak, że materiał Stanowskiego był ważny, ponieważ pokazał, jak działają media i media społecznościowe i jak łatwo je oszukać, ponieważ dziennikarki i dziennikarze często nie robią rzetelnego researchu.
Po stronie Stanowskiego stanęła m.in. dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska. - Moim zdaniem wyczuł temat, a że pani ta nie ma żadnej refleksji, poza wysłaniem na niego prawników, to go jeszcze nakręca - uważa dziennikarka.
Stanowski demaskuje Janoszek
Przypomnijmy, pod koniec maja Krzysztof Stanowski opowiedział o celebrytce Natalii Janoszek, która, według jej własnych słów, jest gwiazdą Bollywood i jest zapraszana do największych telewizji świata.
Jednak Stanowski dotarł do informacji, które mogą świadczyć o tym, że Janoszek tak naprawdę zmyśliła swoją wielką karierę. Natalia Janoszek na początku czerwca zapowiedziała walkę "o swoje dobre imię" przed sądem.
Celebrytka poszła do sądu
Janoszek twierdzi, ze Stanowski przedstawił w swoim wideo "informacje nieprawdziwe, mylące opinię publiczną". - A poprzez brak ich rzetelnej weryfikacji, skierował oszczerstwa i pomówienia wobec mojej osoby - czytamy w oświadczeniu celebrytki.
Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał Janoszek rację i zakazał Kanałowi Sportowemu i Krzysztofowi Stanowskiemu publikacji informacji, które mówiłyby o tym, że Natalia Janoszek zmyśliła swoją karierę i oszukuje odbiorców.