Szaleństwo. Tyle Kasia Tusk dała za sandałki

30

Dla części osób Katarzyna Tusk jest ikoną stylu. Ostatnio blogerka pochwaliła się kolejną stylizacją. Tym razem była oczywiście utrzymana w letnim tonie. By skompletować taką kreację, trzeba głębiej sięgnąć do kieszeni. Już same sandałki kosztują fortunę!

Szaleństwo. Tyle Kasia Tusk dała za sandałki
Katarzyna Tusk (Instagram)

Katarzyna Tusk jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Działa choćby na Instagramie, gdzie regularnie pokazuje przeróżne stylizacje adekwatne do okazji czy pogody.

Tusk stara się przekonywać internautów, że w szafie wcale nie trzeba mieć wielu rzeczy. Podkreśla, że najważniejsza jest ich jakość. Kasia zwraca uwagę na to, że jeżeli ubrania będą wykonane z wysokiej jakości komponentów, to bardzo długo będą nam służyć.

Blogerka i miłośniczka mody wyznaje zasadę "mniej znaczy więcej". Zazwyczaj stroje córki Donalda Tuska są skromne i klasyczne. Nie brakuje osób, które wręcz uwielbiają propozycje płynące od Kasi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Blanka o momencie załamania po wygraniu preselekcji do Eurowizji. "Nie chciałam nawet z nikim rozmawiać przez telefon"

Ostatnio pokazała zestaw na lato. Postawiła na luźną niebiesko-białą koszulę z przyszłej kolekcji swojego sklepu MLE Collection, a do tego założyła luźne białe szorty z Zary i beżowe sandałki na płaskim obcasie.

Nie do wiary, ile kosztowały sandałki Kasi Tusk

Tusk na swoim blogu ujawniła, że tę kreację stworzyła dzięki instagramowej inspiracji.

Podpatrzyłam gdzieś na Instagramie to dzisiejsze połączenie. Niebieska koszula z kontrastującym kołnierzykiem i białe szorty to zestaw, który wydawał mi się "i trochę na plażę i trochę na upalny dzień w mieście", a jak wiadomo w Sopocie jedno i drugie często idzie w parze. Podobno właśnie tak nosimy w tym sezonie koszule - zapięte na dwa guziki (albo w wersji dla odważnych tylko na jeden) i coraz rzadziej wkładamy do środka i bluzujemy - podkreśliła.

Niewątpliwie warto zwrócić uwagę na buty Kasi. To wiązane, skórzane sandałki Gianvito Rossi. Kosztują one aż... 650 euro! W przeliczeniu na złotówki to 2 887 zł. Zapewne przeciętne Polki nawet nie marzą o takim obuwiu.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić