Tym zajmował się w młodości. Wojciech Mann potrafi zadziwić

14

Wojciech Mann to jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy muzycznych w Polsce. Publika pokochała go jako prowadzącego program "Szansa na sukces". Mało kto jednak wie, jak Wojciech Mann zaczynał karierę i czym się zajmował w młodości.

Tym zajmował się w młodości. Wojciech Mann potrafi zadziwić
Wojciech Mann ma nową audycję (AKPA)

Wojciech Mann jest jednym z najpopularniejszych dziennikarzy muzycznych w Polsce. Przez wiele lat był związany z Programem III Polskiego Radia, a na ekranie można było go oglądać w programie "Szansa na sukces". Widzowie kojarzą go z charakterystycznego poczucia humoru i ogromnej wiedzy.

Czym zajmował się Wojciech Mann?

Dziś Mann pracuje w Radiu Nowy Świat, które założył z byłymi pracownikami radiowej Trójki. Dziennikarz chętnie udziela się w mediach, ale rzadko opowiada o życiu prywatnym i swojej młodości. A ta może wiele osób zadziwić.

Od najmłodszych lat podróżował za granicę i podejmował się najróżniejszych prac. Był m.in. w Londynie, Szwajcarii czy Stanach Zjednoczonych. W Londynie był pracownikiem obsługi hotelowej, barmanem i robotnikiem budowlanym. W Szwajcarii pracował w księgowości ONZ, a USA był pomocnikiem w klinice Stanisława Burzyńskiego w Houston.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Margaret nie cierpi tej piosenki. "Nikt mnie wtedy zbytnio nie pytał o zdanie"
Jako dosyć obrotny młody człowiek pierwszy raz wyjechałem na Zachód w wieku 16 lat, na lipne zaproszenie, do pracy na czarno w Londynie. Tam naprawdę pracowałem, a nie siedziałem znajomym na głowie. Niemal w każde wakacje udawało mi się wyjeżdżać, usamodzielniłem się. Pozwoliło mi to już nigdy w przyszłości nie bać się losu bezrobotnego. - powiedział w rozmowie z magazynem "Viva".

Jak sam mówił, chciał być niezależny i mieć własne pieniądze. Te chętnie przeznaczał na poszerzanie horyzontów, kupno płyt czy chociażby ubrań. Dzięki wyjazdom ćwiczył także języki obce, a znajomi uważali go za niezwykle ciekawą osobę.


Każdy nastolatek usiłował jakoś sobie zapewnić przewagę. Jedni wyżywali się w sporcie, inni tańcowali. Ja miałem jakieś albumy z dobrą muzyką pod ręką, na dodatek rozumiałem, o czym tam śpiewają, więc nie doświadczyłem outsiderstwa - powiedział Mann.
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić