Ukrainka bezlitosna dla Królikowskiego. "Paskudny pomysł"

Antek Królikowski wywołał skandal, jakiego nie było od dawna. Aktor podczas konferencji prasowej zasugerował, że na jego gali dojdzie do pojedynku sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Ukraińska tiktokerka postanowiła ostro skomentować ten pomysł.

Ukrainka bezlitosna dla Królikowskiego. "Paskudny pomysł"
Tiktokerka oburzona galą Królikowskiego (Instagram, akpa)

O bulwersującym pomyśle Antka Królikowskiego zrobiło się bardzo głośno. Opinia publiczna nie zostawia na nim suchej nitki. Swoje zdanie na ten temat wyrażają zarówno znane osoby, jak i anonimowi internauci.

Tym razem głos zabrać postanowiła ukraińska tiktokerka Margarita Ishchenko. - Paskudny pomysł. Są o wiele lepsze sposoby, aby przekazać pieniądze dla Ukrainy i można zorganizować coś normalnego - powiedziała na Instagramie o "walce" sobowtórów.

Jako Ukrainka powiem wam, że mnie to wkurzyło po prostu […]. Co to jest w ogóle? […]. Super pomysł kpić z sytuacji wojennej w Ukrainie, gdzie walczą o wolność (nie tylko swoją) nie mają co jeść i ich codzienność to życie w bunkrach i piwnicach - dodała.

Ishchenko stanęła ponadto w obronie zawodników. - Wiecie, co jest najlepsze? Zawodnikom też się oberwie, a nikt z nich nie wiedział, że ta federacja planuje coś takiego […]. Pewnie im o tym nie powiedzieli, bo bali się, że zrezygnują z występu na gali - podsumowała.

Antek Królikowski wydał oświadczenie. Walki sobowtórów nie będzie

Na ogromne poruszenie zareagować postanowił Królikowski. Wydał oświadczenie, w którym przeprosił i zaznaczył, że walki sobowtórów Putina i Zełenskiego nie będzie.

Przepraszam Was, że nasza inicjatywa wzbudziła tyle emocji. Chętnie Was wprowadzę w kulisy naszych działań, żebyście wiedzieli, co nas motywuje i jak chcemy nieść pomoc Ukrainie. Rozumiem Wasze zaniepokojenie tą prowokacją, ale wierzę że ta inicjatywa, w efekcie przyniesie wiele dobrego, bo przecież żadnej realnej walki sobowtórów nie będzie! - napisał na Instagramie.

Później wyraźnie podkreślił, że to była... prowokacja. "Nasza prowokacja wynika z tego, że w dzisiejszym świecie największą oglądalność i największe zasięgi, a co za tym idzie, największe możliwości finansowe dają kontrowersje, bo to one są dziś najbardziej pożądane przez Was, naszych odbiorców, o czym świadczy ogromny szum medialny. Chcemy zwrócić uwagę na to co wyprawia się na Ukrainie i możemy zapewnić realną pomoc. To jest cel naszej akcji - zebranie środków na pomoc przyjaciołom z Ukrainy, z którymi jesteśmy całym sercem" - dodał.

Zobacz także: Maja Hyży odpowiada Kubie Wojewódzkiemu
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić