Widziała Kossakowskiego po rozstaniu z Martyną. "Bardzo przygasł"

10

Sylwia Bomba odniosła się do rozstania Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego. Bohaterka "Goggleboxa" zdradziła, jak zachowywał się były partner dziennikarki, a zarazem podróżniczki.

Widziała Kossakowskiego po rozstaniu z Martyną. "Bardzo przygasł"
Przemysław Kossakowski (Instagram)

Rozpad związku Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego to jedno z najgłośniejszych wydarzeń w polskim show-biznesie w tym roku. Ostatnio trochę czasu z dziennikarzem spędziła Sylwia Bomba. To jego koleżanka ze stacji TTV.

W rozmowie z "Faktem" wyjawiła, że widziała, jak przygniatał go smutek po rozstaniu. - Widziałam Przemka na planie programu i wydawało mi się, że jest po prostu smutny, że to nie jest ten Przemek, którego ja kiedyś poznałam, który zadawał dużo pytań i był wszystkich ciekawy - podkreśliła Bomba.

On zawsze stał z boku, ale przez zadawanie pytań i dociekanie, zawsze był zauważalną osobą. Zawsze się go wyczuwało. A teraz bardzo przygasł - dodała.

Liczyła na szczęśliwe zakończenie

Sylwia Bomba nie ukrywa, że miała wielką nadzieję na to, iż Wojciechowska i Kossakowski wrócą do siebie. - Miałam długi czas nadzieję, że to są tylko plotki i że zaraz wyskoczą nam razem za rękę i powiedzą, że to nieprawda i że wszystko wspaniale, bo przecież to jest taka miłość, że nie może się skończyć - zaznaczyła.

Martynę z kolei poznałam dopiero w tym roku na ramówce TVN, więc nie umiem stwierdzić, jak ona się czuła. Natomiast obserwując jej Instagram, a jestem dobrą obserwatorką, wydaje mi się, że ona była tym bardzo przybita, że to była rzecz, której się nie spodziewała - podsumowała Bomba.

Wojciechowska i Kossakowski rozstali się po trzech latach związku. Pobrali się zaledwie trzy miesiące przed zakończeniem relacji.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić